W ubiegłym tygodniu w melbourneńskiej TV ( w kilku programach) pokazano informacje i wywiady z człowiekiem, który powiada, że jest Chrystusem Jezusem. Wraz nim występowała „żona Maria Magdalena” – a ludzie słuchali, płakali...
Ten Jezus mówił nawet, o uczynionych przez siebie cudach.
Cóż można powiedzieć o nim? Patrząc na prezentowany portret Jezusa – to ten człowiek w średnim wieku nawet był podobny do tego z portretu, podobnie uczesany – tylko, że miał okulary... Ma nawet sporo zwolenników!
Kiedyś uczniowie stawiali pytania Jezusowi (temu z przed 2 tys. lat): „ A gdy siedział na Górze Oliwnej naprzeciw świątyni, zapytali go na osobności Piotr i Jakub, i Jan, i Andrzej: Powiedz nam, kiedy to nastąpi i jaki będzie znak, gdy to wszystko będzie się spełniać? Wtedy Jezus zaczął do nich mówić: Baczcie, żeby was ktoś nie zwiódł. Wielu przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Jam jest, i wielu zwiodą...I gdyby wam wtedy kto powiedział: Oto tu jest Chrystus, oto tam, nie wierzcie. Powstaną bowiem fałszywi prorocy i czynić będą znaki i cuda, aby o ile można, zwieść wybranych.” Ew. Marka 13, 3 – 6. 21.22.
Prawie każdego roku są tacy, którzy przepowiadają koniec świata. Mówią o końcu świata, ale nie mówią nic o powtórnym przyjściu Jezusa Chrystusa, z którym to wydarzeniem Biblia łączy koniec świata.
„ A zaraz po udręce owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem, i gwiazdy spadać będą z nieba, i moce niebieskie będą poruszone. I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy biadać będą wszystkie plemiona ziemi, i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą...Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. A o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec.” Ew. Mateusza 24, 29.30.35.36.
A ludzie, chrześcijanie – protestanci w USA nie bacząc na słowa Pisma Świętego i to co mówił sam Jezus, wyznaczają daty zniszczenia świata i od kilku lat prowadzą „misje autobusowe” jeżdżąc po całym kraju strasząc ludzi końcem świata - i to kiedy? – w najbliższą sobotę tj. 21 maja.
Komentarze