Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, od czego uzależnione jest twoje uduchowienie?
Jak, gdzie, i w jakich okolicznościach możesz odkryć Jezusa? W czym naprawdę leży sedno chrześcijaństwa i jak wygląda prawdziwy chrześcijanin?
Jezus opisując w 25 rozdziale Ew. Mateusza scenę sądu ostatecznego przedstawia bardzo wyraźną różnicę pomiędzy sprawiedliwymi, a niesprawiedliwymi. Uznaje za sprawiedliwych nie tych, którzy w swojej własnej opinii zasłużyli sobie na zbawienie, ale tych, którzy usługiwali ludziom w potrzebie – co więcej, nie zdawali sobie sprawy, że usługując „tym najmniejszym” usługiwali samemu Jezusowi. Co ciekawe, w tej scenie sądu Jezus nie przedstawia swoich własnych zasług, ale ukazuje całemu wrzechświatu pracę tych, którzy przynosili ulgę potrzebującym. Jezus mówi nam, że prawdziwie wierzący, to człowiek troszczący się o innych – szczególnie tych, którzy są samotni, chorzy, głodni ...
Coraz więcej chrześcijan odczuwa dziś brak satysfakcji w swoim życiu pomimo aktywnego zaangażowania w nabożeństwach, muzyce, modlitwie. Dzieje się tak dlatego, że jedyną rzeczą mogącą przynieść im duchowe spełnienie jest służba.
W Nowym Testamencie nie ma miejsca dla „chrześcijaństwa solowego”. Wszyscy jesteśmy częścią kościoła, „ciała Chrystusowego”. Zbierając się razem czerpiemy jeden od drugiego siłę, odwagę, światło – po to, aby troszczyć się o dobro współwierzących i wszystkich potrzebujących pomocy.
Temat fascynujący – chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj.
Audio player will not be visible in the editor.
Do not centre or colour this content, as it will be done automatically.
Komentarze