W Kościele | Wydane 2010/10/25

Kids Fun Day 2010

Pisze Pr Mariusz Wieczorek
Niedziela, 24 Października - piękny, słoneczny dzień, pełen wrażeń

Niektórzy z  niecierpliwością oczekiwali tej niedzieli bedąc przekonani, że będzie to szczególny dzień frajdy, społeczności i rodziny – myślę szczególnie  o najmłodszych pociechach, które tak jak moja córka liczyła dni i godziny do tego wydarzenia. Często pytała jak długo jeszcze do dnia dziecka w kościele.

Cieszę się, że dzięki wysiłkowi wielu zaangażowanych osób ten dzień okazał się szczególnym dla wielu rodzin włączając nasze rodzinne małe i większe skarby. Dzień rozpoczął się wspaniałym śniadaniem, którego nie sposób było nie poprawić dokładką. Arts and Crafts angażowało i uczyło wielu maluchów łącznie z rodzicami twórczego i artystycznego rozwoju. Od samego rana nasza młodzież służyła najmłodszym  artystycznym ozdabianiem twarzy wypuszczając spod swoich palców tygryski kotki , kwiatki i pozostałą gamę fauny i flory dzisiaj ozdabiającą nasze uśmiechnięte dzieci i starszych.

Gril podobnie jak i inne grupy ochotników pracował na całą parę upewniając się, że nikt nie będzie głodny lub spragniony. To wydarzenie miało być celebracją rodziny i społeczności . Mieliśmy wspaniałą możliwość porozmawiać i poznać ponad 700 przyjaciół i sąsiadów mieszkających dookoła kościoła oraz nawiązać kontakt z wieloma rodzinami, które w jakiś sposób spotkały się ze społecznością kościoła oraz spotkać naszych przyjaciół i znajomych.

Niektórzy mieli pytania natury religijnej i biblijnej zastanawiając się nad działalnością Kościoła ADS po studium filmu “Adwentyści” prezentowanego w głównej części kościoła a dzieci mogły w tym czasie oglądać budujące bajki w jednej z klas szkoły sobotniej. Pogoda była wspaniała tak więc ci, którzy pragnęli skakać i oddawać się kąpieli słonecznej mogli to robić na dwóch Jumping Castles, które mogły być używane przez dwie grupy dzieci: starszych i młodszych.

Ktoś kto lubił piłkę nożną mógł uczestniczyć w piłkarskim mundialu strzelców. Zwycięzcy otrzymali piłki nożne do dalszej praktyki strzelniczej już w domu. Ci którzy lubią naturę mieli możliwość głaskać i bawić się ze zwierzętami domowymi takimi jak lama, kury, indyki, świnki, cielaki i inne. Po znacznej liczbie amatorów  zwierząt nie jestem pewien kto był pod koniec dnia najbardziej zestresowany i zmęczony zwierzęta czy dzieci. Kto z nas nie marzył aby być strażakiem?

Dzięki uprzejmności straży pożarnej z Dandenong mieliśmy okazję powrócić do sfery marzeń i przez parę godzin stać się strażakiem próbujac i testując dwa prawie nowe wozy strażackie. Dzieci wspinały się do kabin kierowców oglądały i testowały sprzęt oraz zadawały pytania strażakom. Każde dziecko i wielu dorosłych próbowalo różnego rodzaju cukierki z rzeki słodyczy i nagród, które oferowane były partycypantom tej wspaniałej imprezy.

Na koniec pragnę podziękować wszystkim sponsorom oraz organizatorom tego wydarzenia za wkład energii i serca aby ten dzień miał miejsce. Wszystkim zaś partycypantom dziękuję za wspaniałą społeczność i możliwość zwiększenia kontaktów i znajomości, tworząc szerszą i pełniejszą społeczność, do której powołani zostaliśmy przez naszego Zbawiciela.

 

_mg_5034_medium_mg_5051_medium_mg_5084_medium_mg_5123_medium

Więcej zdjęć tutaj....

Komentarze