Soboty na ogół są podobne do siebie, ale niektóre bywają szczególne. Sobota 4 września była w naszym kościele szczególną – bo ukierunkowaną na ojców. Jakże miło było w Szkole Sobotniej wsłuchiwać się i podziwiać dzieci – śpiewające i mówiące do swoich ojców, czasami dziadkowie uśmiechali się do swoich wnucząt.
Słodkie to było, gdy chórek dziecięcy śpiewał „ja chcę być takim, jakim jest mój tato” – żal, że to czasami się w życiu nie spełnia!
Na zakończenie dzieci obdarzyły uśmiechami i słodyczami ojców i dziadków.
W drugiej części nabożeństwa mieliśmy również miłą uroczystość –jubilatom Helenie i Janowi Jaworskim, pastor w towarzystwie diakonisy wręczyli z okazji ich 60- lecia ślubu kwiaty i złożyli życzenia w imieniu zborowników.
Rozpoczęliśmy później Tydzień Modlitwy czytanką, którą czytała starsza zboru Elżbieta-Stacherska Kot, po czym pr Mariusz Wieczorek w kazaniu mówił o prawdziwym nabożeństwie i jak powinniśmy się modlić.
Pr Mariusz Wieczorek, tł. na język angielski Przemysław Wrzos
Audio player will not be visible in the editor.
Do not centre or colour this content, as it will be done automatically.
Pastor posłużył się do kazania tekstem: „Gdy się modlicie, nie postępujcie jak obłudnicy. Oni modlą się chętnie w synagogach i miejscach publicznych, aby zwrócić na siebie uwagę. Zapewniam was: oni otrzymują swoja zapłatę. Gdy ty się modlisz, wejdź do swego mieszkania, zamknij za sobą drzwi i módl się do Ojca, który jest w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi także to, co ukryte, nagrodzi ciebie. Gdy się modlicie, nie mówcie wielu słów jak poganie. Wydaje się im, że dzięki gadulstwu będą wysłuchani. Nie naśladujcie ich, gdyż wasz Ojciec wie, czego potrzebujecie, zanim Go poprosicie.” Ew. Mateusza 6, 5 – 8. (Pismo Święte Nowego Testamentu i Psalmy, Towarzystwo Świętego Pawła)
W czasie kazania zrodziły się refleksje spisane później na papier.
Plastykowe jabłko wygląda przepięknie
Przy każdym dotyku odrazu mięknie
Wyglądem nasze oczy raduje
Lecz życie w nim nie kiełkuje
Na zawsze takie samo zostaje
Uroki swoje rozdaje
Nie zawsze jest piękne jabłko prawdziwe
I jego zapach trwa tylko chwilę
Lecz w sobie nasiona zawiera
Życie rodzi, gdy umiera
Urok jego przemija
Kończy się wspaniała chwila
Jest chrześcijanin malowany
Na pokaz wystawiany
Lecz w środku pustka pozostaje
Nic innym nie daje
Drugi wyglądem niepozorny
Lecz od pychy wolny
Żyje może krótką chwilę
A nasienie leci na mile
I tam powstaje nowe życie
Ktoś rozpocznie nowe bycie
Którym z tych dwóch jesteś ty?
Nie musisz odpowiadać mi
Jeśli coś tobie brakuje
pamietaj - Jezus ratuje.
A.T. 4.09.2010 r.
Komentarze