W Kościele | Wydane 2010/07/03

Na progu czasu

Pisze Irena Smółka
Korespondencyjna Szkoła Biblijna

UWAGA!  UWAGA! UWAGA!

Jeśli masz znajomego, sąsiada – bliskiego przyjaciela, zaoferuj mu udział w Korespondencyjnych Kursach Biblijnych. Możesz otrzymać zestaw lekcji i odwiedzając znajomych studiować z nimi zagadnienia biblijne.

Filia australijska Korespondencyjnej Szkoły Biblijnej oferuje w języku polskim programy: „ODKRYCIA”, „START W ŻYCIE”, „SEMINARIUM Z APOKALIPSY”, „KSIĘGA DANIELA”, „ARCHEOLOGIA I BIBLIA” i wiele innych.

Wystarczy napisać na adres: Korespondencyjna Szkoła Biblijna ( Polish SDA Church),

2 Willgilson Court,

OAKLEIGH, Vic. 3166

Korespondencyjna Szkoła Biblijna w Polsce

A oto krótka historia Korespondencyjnej Szkoły Biblijnej

Glos_adwentu_back_originalGlos_adwentu_cd_original

 

Przedruk z Głosu Adwentu 12/2003 r. – na jubileusz 30 lecia KSB – historia dopisała już następnych 17 lat istnienia!

Na progu czasu

Jubileusz Korespondencyjnej Szkoły Biblijnej

KSB rozpoczęła działalność od września 1973 r. Początkowo był to eksperyment, ale po niedługim czasie okazało się, że ewangelizacja prowadzona metodą korespondencyjną jest sposobem dobrym, wzbudzającym zainteresowanie wielu ludzi z różnych środowisk. Przez lata prowadzono tylko jeden kurs na temat biblijnych zasad wiary. Stopniowo jednak zaoferowano nowe kursy. Obecnie jest ich dziewięć.

Pierwszym dyrektorem i inicjatorem KSB był pastor Emanuel Bereta. Szkoła miała wówczas siedzibę w budynku Kościoła przy ul. Foksal w Warszawie. Jej mottem były słowa z Obj. 1, 11: „Napisz... i poślij”. Już po niecałym roku działania w maju zorganizowano w Warszawie pierwsze z wielu seminariów dla uczestników kursu korespondencyjnego, które zgromadziło ponad sto osób.

Kolejnym dyrektorem został w roku 1976 pastor Władysław Polok, a zaraz po nim pastor Marian Kot. W tym czasie siedziba instytucji została przeniesiona z Warszawy do Podkowy Leśnej. KSB zaczęła wówczas działać przy Seminarium Duchownym. W kolejnych latach dyrektorami KSB byli brat Bogusław Kot i pastor Ireneusz Kendra.

W roku 1986 siedzibę KSB przeniesiono z Podkowy Leśnej do Bielska-Białej, a funkcję dyrektora powierzono bratu Józefowi Kurzowi. Wtedy też uległ całkowitej zmianie skład zespołu pracowniczego, który od tamtej chwili pozostał prawie bez zmian.

25 listopada 1998 r. zaskoczył nas wszystkich. Po 12 latach wspólnej pracy niespodziewanie odszedł od nas, zmarły tragiczną śmiercią, dyrektor Józef Kurz. Był to cios dla całej instytucji, jednak Szkoła musiała działać dalej. Kolejnym jej dyrektorem została siostra Irena Smółka.

Zaczął się czas nowych doświadczeń i metod pracy. Prócz tradycyjnych metod reklamy poprzez ulotki i plakaty zaczęto korzystać z innych, np. lokalnych rozgłośni radiowych, całorocznej reklamy w książeczkach mieszkaniowych itp. Zaczęto łączyć ideę KSB z promocją zdrowia. W tym celu nawiązano współpracę z Głównym Inspektorem Sanitarnym ds. Promocji Zdrowia przy Ministerstwie Zdrowia i uzyskano zgodę na współpracę KSB z sanepidami na terenie kraju, które to placówki umożliwiały dystrybucję ulotek reklamowych.

Rozpoczęto więc pracę nad powołaniem do życia nowej instytucji, będącej narzędziem docierania do społeczeństwa poprzez promocję zdrowia, o nazwie Korespondencyjna Szkoła Lepszego Życia. KSLŻ powstała ostatecznie na początku 2001 r. W jej ofercie znalazły się nowe kursy: „Sięgnij po zdrowie – jak zapobiegać chorobom cywilizacyjnym” i „Witaj, maleństwo”. Sądząc po ilości zgłoszeń, wybór tematyki okazał się bardzo trafny. W ciągu trzech miesięcy 1051 osób zgłosiło się do studiowania tej tematyki.

Aby zwiększyć skuteczność dostępu kursów KSLŻ do publicznych placówek służby zdrowia i mediów, Szkoła pozyskała pozytywne recenzje poszczególnych lekcji sporządzone przez autorytety medyczne. Aktualnie posiadamy trzy opinie: prof.dr.hab.n.med. Władysława Rokickiego – przewodniczącego Śląskiego Oddziału polskiego Towarzystwa Pediatrycznego, prof.dr.hab.n.med. Amdrzeja Milanowskiego – zastępcy dyrektora ds. Klinicznych Instytutu Matki i Dziecka oraz mgr Haliny Osińskiej, Prezes Polskiego Towarzystwa Oświaty Zdrowotnej. Dzięki tym recenzjom nasi terenowi przedstawiciele mogą docierać do wielu rozgłośni radiowych, stacji telewizyjnych i redakcji czasopism. Również dzięki temu możliwa była współpraca z Pocztą Polską w rozpowszechnianiu ulotek KSLŻ na terenie Łodzi, Piotrkowa Trybunalskiego, Sieradza i Zduńskiej Woli. Koordynatorem akcji „Poczta” był nasz terenowy przedstawiciel, Piotr Nowacki, a sponsorowały ją Diecezja Wschodnia i Fundacja „Źródła życia”.

Ostatnio KSLŻ oferuje swoje kursy również drogą elektroniczną, w tym także kurs „Odkrycia”. Sięgnięto również po płyty CD, przygotowując komplet płyt z opowiadaniami pt. „Nie tylko dla dzieci, czyli wielka sprawa w małej historii”. To wydanie zapoczątkowało serię płyt polecanych uczestnikom kursów.

W minionym trzydziestoleciu w różnych kursach wzięło udział 105.780 osób. Wysłaliśmy 1.437.100 lekcji. Sprawdzono 4.437.100 lekcji. Świadectwo ukończenia otrzymało 25.500 kursantów. Około 40% osób zawierających przymierze z Bogiem przez chrzest było lub jest studentami Szkoły. Statystyki nie oddają jednak tego, ile serc zostało poruszonych, w ilu zostało obudzone pragnienie podążania za Bogiem, tęsknota za czystością, miłością, prawdą, ile decyzji zostało podjętych w oparciu o przeczytanie strony lekcji biblijnych? Niewielkim śladem tego działania są listy od korespondentów:

„Dziękuję Wam za to, że jesteście(...) Kurs ‘Odkrycia’ całkowicie zmienił moje życie i podejście do wiary. Chrystus stał się moim przyjacielem. Kiedyś nie zastanawiałam się nad tym, że chodzenie do kościoła ma jakiś sens. Teraz wszystko jest inaczej i za to Wam jeszcze raz dziękuję” (Ola).

„Dziękuję Bogu za wszystko, co w życiu otrzymałam od Niego, i że Was Kochani postawił na mojej drodze (...) Oczekuję na chrzest (...) Jestem wdzięczna za wyprowadzenie mnie z błędnej drogi, a wprowadzenie na prawidłową ścieżkę prowadzącą do zbawienia” (Halina).

„Wasz kurs jest naprawdę wspaniały, pozwala mi zmienić tak wiele rzeczy w moim życiu (...) Już od roku razem z moją mamą bierzemy udział w sobotnich nabożeństwach w Kościele” (Aldona).

Dopiero wieczność odsłoni prawdę na temat skutków tego cichego, wymagającego konsekwencji, działania. Było to sianie Słowa, które wychodzi z ust Pana i nie wraca do Niego bezowocnie, zanim wpierw nie dokona tego, co chciał Bóg, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa (Iz. 55,11).

Patrząc wstecz, słowa podziękowania kierujemy pod adresem tych wszystkich, którzy osobistą pracą, pomysłami, życzliwością oraz darami rzeczowymi i finansowymi wspierali przez te wszystkie lata naszą instytucję. Bóg Wam zapłać.

Historia KSB trwa nadal. Nie jest to historia organizacji czy instytucji, ale historia misji, misji Jezusa. Każdy nowy dzień dopisuje do niej kolejne karty. Niestrudzone ręce będą wciąż wkładać w koperty zapisane poselstwo życia. Z tego miejsca będą one wędrować do potrzebujących, oczekujących, zagubionych, cierpiących, do tych, którym sam Bóg podarował własne życie. W tej czy innej formie ta praca trwać będzie aż do dnia, gdy powróci nasz Pan. Będzie to dzień, w którym wreszcie zobaczymy twarze tych, których znaliśmy poprzez ich listy, ale nigdy nie widzieliśmy. Znajdą się tam, bo Kościół Jezusa na ziemi jest – tak jak jego Pan – przyjacielem ginącego człowieka.

Komentarze