Witajcie Zborownicy!
Jest to moją przyjemnością, aby znowu do Was pisać. Ostatnio czytałem Księgę Rodzaju, w której zawsze mnie fascynuje historia Józefa. Tak więc w tym tygodniu chciałbym się podzielić z Wami kilkoma myślami.
Ks. Rodzaju 50,20 (BWP) — „Wy mieliście, co prawda, wobec mnie złe zamiary, ale Bóg od początku chciał przez wasze postępowanie doprowadzić do dobra, które dziś wszyscy widzimy: oto ocalał wielki naród”.
Czasami za bardzo trzymam się starych ran. A gdy ból się pojawia, pozwalam na to, aby przeszłość mnie raniła ponownie. W tym właśnie czasie staję przez decyzją, aby ponownie przebaczyć lub tarzać się w braku przebaczenia i bólu. Nie lubię trzymać urazy, ale przebaczanie jest rzeczą trudną. Ona oznacza, że muszę odpuścić osobie, która mnie zraniła. A nawet jeszcze więcej, prawdziwe przebaczenie oznacza, że nie odczuwam potrzeby odbierania jakiejkolwiek zapłaty za to, czego ktoś dokonał.
Być może zranił cię ktoś bliski. Wiesz, co to znaczy przebaczyć komuś, ale walczysz, aby naprawdę zmniejszył się ból zranienia, który powraca znowu i znowu.
W 50 rozdziale Ks. Rodzaju znajdujemy kulminację życia Józefa. Miał kilka rzeczy, które wciąż mógłby wytoczyć przeciwko swoim braciom:
— zerwali z niego płaszcz, który zrobił dla niego ojciec (37,3.23);
— pozostawili go w wyschniętej studni (37,24);
— sprzedali go do niewoli (37,26-28);
— sprawili, że Józef został fałszywie oskarżony przez żonę Potyfara (39,14-20);
— został zapomniany przez przyjaciela, który miał wystąpić w jego imieniu (40,23).
Przebaczenie nie byłoby łatwe, jednak łaskawość z jaką mówił Józef do braci jest pięknym przykładem, jaki nam służyć może, gdy jesteśmy zranieni.
Gdy Józef mówił ze swymi braćmi po latach bólu, zaproponował pocieszenie i serdeczność. Jego odpowiedź wypływa z poczucia wolności. Kajdany, które mu założono już więcej nie ciążą mu. Potrafi patrzeć poza bólem ze swojej przeszłości i zaproponować pokój swoim przeciwnikom:
„Tak więc nie bójcie się. Będę miał w opiece was i wasze dzieci. Tak ich pocieszał, przemawiając do nich bardzo serdecznie” (Rodz. 50,21).
Można by pomyśleć, że to nie jest możliwe. W jaki sposób pójść za przykładem takiego przebaczenia? Jeden sposób na zrozumienie tego, choćby tylko trochę, to doświadczyć przebaczenia jakie wlewa do naszych serc Jezus.
Bóg pokazuje nam łagodność mimo naszych grzechów. Tak, jak Józef przebaczył swoim braciom, dzisiaj Jezus oferuje nam przebaczenie. Jezus wybacza nam każdy grzech. Diabeł będzie próbował wykorzystać nasz grzech, aby nas zniszczyć i podzielić, jednak Bóg jednoczy nas i całkowicie odnawia (1 Piotra 2,24).
Nigdy nie zrozumiemy dlaczego pewne złe rzeczy pojawiają się w naszym życiu, jednak możemy przyjąć przebaczenie, jakie Bóg oferuje. Jest to początek zrozumienia, w jaki sposób Bóg potrafi wykorzystać złe rzeczy dla dobra. Tak jak Bóg zaplanował śmierć swego Syna dla naszego odkupienia (Dzieje Ap. 4,27-28), tak widzimy jak Bóg sprawia, że wszystko dopomaga ku dobremu tym, którzy Go miłują (Rzymian 8,28).
To coś o czym w kolejnym tygodniu warto pomyśleć: Czy jest jakaś stara rana, która wydaje się zbyt głęboka, aby wybaczyć? Prośmy Boga, aby dał nam nowe spojrzenie na dobro, które z tego wypływa.
Będę się modlił o Was w tym tygodniu! Pozostańcie bezpieczni! Wkrótce porozmawiamy!
Pastor Josh
Komentarze