Szkoła Sobotnia | Wydane 2019/09/28

Społeczność sług

Pisze Jan Pollok

Czy możemy osiągnąć więcej sami lub pracując jako społeczność?

Ostatnia lekcja w tym kwartale oferuje nam kilka bardzo interesujących wątków do dyskusji. Niektóre z tych wątków są bardzo wyraźne w Biblii, inne z kolei są bardziej ukryte. W niektórych przypadkach współczesne komentarze wzmacniają to, co zostało napisane w Piśmie Świętym.

  1. Wartość życia we wspólnocie: Reakcja na biblijne polecenie.

Dla ludzi wierzących, którzy prawdy biblijne przyjmują bez dyskusji, biblijne przykazania stanowią wystarczającą motywację. „Tak jest napisane w Słowie Bożym. Wierzę, że to jest wystarczające i dlatego wykonuję to!”

  1. Kościół jako ciało Chrystusa: 1 Koryntian 12

Apostoł Paweł wykorzystuje metaforę ludzkiego ciała, aby pokazać, że każdy element ma swoje miejsce oraz spełnia swoje określone zadanie.

  1. Kościół jako świątynia Boga: 1 Koryntian 3,16-17

1 Kor. 3:16-17 „Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was? Jeśli ktoś niszczy świątynię Bożą, tego zniszczy Bóg, albowiem świątynia Boża jest święta, a wy nią jesteście.”

Ten fragment opisuje w jaki sposób funkcjonuje kościół, czyli duchowe ciało Chrystusa i pokazuje moc jak jest zawarta w społeczności. Warto pamiętać, że ten fragment nie dotyczy reformy zdrowia. Bardzo często w tłumaczeniu tego fragmentu gubimy liczbę mnogą, ponieważ interpretujemy retoryczne pytanie, „Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście?” jako zwrot grzecznościowy odnoszący się do pojedynczego człowieka. W niektórych anielskich tłumaczenia np. NLT dodane jest słowo „wszyscy” – Czy nie wiedzie, że „wy wszyscy” świątynią Bożą jesteście? Natomiast fragment z 1Kor 6,19-20 można interpretować w kontekście reformy zdrowia: „czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga, i że nie należycie też do siebie samych? 20 Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym.”

Spójrzmy teraz na to, co najlepiej potrafią zrobić jednostki w odróżnieniu od społeczności.

  1. Co dobrego może zrobić pojedynczy człowiek?
  2. Moc osobistego przykładu: Abraham, Mojżesz

Abraham, wstawia się przed Bogiem za Sodomą: Rdz 18,22-33

Potem odwrócili się mężowie i poszli stamtąd do Sodomy. Abraham zaś stał nadal przed Panem, 23 a zbliżywszy się, Abraham rzekł: Czy rzeczywiście zgładzisz sprawiedliwego wespół z bezbożnym? 24 Może jest w tym mieście pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także ich zgładzisz i nie przebaczysz miejscu temu przez wzgląd na pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy są w nim? 25 Nie dopuść, byś miał uczynić coś podobnego, by uśmiercić sprawiedliwego wespół z bezbożnym, by sprawiedliwego spotkało to samo, co bezbożnego. Nie dopuść do tego! Czyż ten, który jest sędzią całej ziemi, nie ma stosować prawa? 26 I rzekł Pan: Jeśli znajdę w mieście Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miejscu ze względu na nich. 27 Odpowiedział Abraham i rzekł: Oto ośmielam się jeszcze mówić do Pana mego, choć jestem prochem i popiołem. 28 Może zabraknie pięciu do tych pięćdziesięciu sprawiedliwych, czy zniszczysz całe miasto z powodu tych pięciu? I rzekł: Nie zniszczę, jeżeli znajdę tam czterdziestu pięciu. 29 Na to ponownie odezwał się do niego i rzekł: Może znajdzie się tam czterdziestu. I odpowiedział: Nie uczynię ze względu na tych czterdziestu. 30 I rzekł: Niech nie gniewa się Pan, proszę, że jeszcze mówię: Może znajdzie się tam trzydziestu. I odpowiedział: Nie uczynię, jeśli znajdę tam trzydziestu. 31 I rzekł: Oto ośmielam się jeszcze mówić do Pana: Może znajdzie się tam dwudziestu. I odpowiedział: Nie zniszczę ze względu na tych dwudziestu. 32 I rzekł: Niechaj się nie gniewa Pan, proszę, gdy jeszcze raz mówić będę: Może znajdzie się tam dziesięciu. I odpowiedział: Nie zniszczę ze względu na tych dziesięciu. 33 I odszedł Pan, gdy skończył rozmowę z Abrahamem. Abraham zaś wrócił do miejsca swego.

Mojżesz wstawia się przed Bogiem za Izraelem na górze Synaj: Wj 32: 9-14

Rzekł jeszcze Pan do Mojżesza: Patrzę na lud ten i widzę, że jest to lud twardego karku. 10 Teraz zostaw mnie, żeby zapłonął mój gniew na nich. Wytracę ich, a ciebie uczynię wielkim ludem. 11 Lecz Mojżesz łagodził gniew Pana, Boga swego i mówił: Dlaczegóż, Panie, płonie gniew twój przeciwko ludowi twojemu, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej wielką siłą i ręką potężną? 12 Dlaczego to mają rozpowiadać Egipcjanie: W złym zamiarze wyprowadził ich, by pozabijać ich w górach i wytracić z powierzchni ziemi. Odwróć się od zapalczywości swego gniewu i użal się nad złem, jakie chcesz zgotować ludowi swemu. 13 Wspomnij na Abrahama, Izaaka i Izraela, sługi twoje, którym poprzysiągłeś na siebie samego, mówiąc do nich: Rozmnożę potomstwo wasze jak gwiazdy niebieskie i całą tę ziemię, o której mówiłem, dam potomstwu waszemu i posiądą ją na wieki. 14 I użalił się Pan nad złem, które zamierzał sprowadzić na swój lud.

W księdze Wyjście 18 znajduje się opis wyboru starszych, którego dokonał Mojżesz za radą Jetro.

W Lb 11,10-17 mamy tekst, który również pokazuje udział grupy starszych w niesieniu odpowiedzialności za naród Izraelski. Tekst jest bardzo ciekawy.

10 Kiedy Mojżesz usłyszał, że lud biada w każdej rodzinie, każdy u wejścia do swego namiotu, zapłonął wielki gniew Pana, a również w oczach Mojżesza złym się to wydało. 11 I rzekł Mojżesz do Pana: Dlaczego tak źle obszedłeś się ze swoim sługą? I dlaczego nie znalazłem łaski w twoich oczach, żeś włożył na mnie cały ciężar tego ludu? 12 Czy ja począłem ten lud? Czy ja go zrodziłem, że mówisz do mnie: Nieś go na łonie swoim, jak piastun nosi niemowlę, do ziemi, którą poprzysiągłeś jego ojcom? 13 Skąd mam wziąć mięso, aby dać całemu temu ludowi? Gdyż biadają wobec mnie, mówiąc: Daj nam mięsa, abyśmy jedli! 14 Ja sam nie mogę unieść całego tego ludu, gdyż za ciężki jest dla mnie. 15 A jeżeli tak postępujesz ze mną, to zabij mnie raczej zaraz, jeżeli znalazłem łaskę w twoich oczach, abym nie musiał patrzeć na moje nieszczęście. 16 I rzekł Pan do Mojżesza: Zbierz mi siedemdziesięciu mężów spośród starszych Izraela, których znasz jako starszych ludu i jego nadzorców, i przywiedź ich do Namiotu Zgromadzenia, i niech tam staną wraz z tobą; 17 Ja zaś zstąpię i będę tam mówił z tobą, i wezmę nieco z ducha, który jest w tobie, i włożę w nich, i nieść będą wraz z tobą ciężar ludu, abyś nie ty sam musiał go nosić.

Zarówno Abraham jak i Mojżesz są wspaniałymi przykładami osób, które potrafiły wstawić się przed Bogiem za innymi ludźmi. Obaj nie obawiali się stawić czoła Panu Bogu. Mojżesz powiedział Pan Bogu, „Co powiedzą inni? Wyprowadziłeś tych ludzi, aby ich zabić?” Czytamy dalej, że Pan Bóg „pokutował” i dał im kolejną szansę. Idea osobistego przykładu, jest ogromnie cenna. W Biblii znajdujemy cały szereg takich przykładów.

  1. Kreatywność i wydajność: Susan Cain, amerykańska pisarka w swojej książce Quiet: The Power of Introverts in a World That Can’t Stop Talking (Random House, 2012) zajmuje się wartością ludzi, którzy są introwertykami. Cain stwierdza, że „myślenie grupowe” nie sprzyja ani kreatywności, ani wydajności. Pisze ona, że współczesna koncepcja tzw. „otwartego biura”, która wydaje się być tak bardzo popularna we współczesnej architekturze, po prostu nie działa, Jeżeli chcesz coś uzyskać, i chcesz rozwinąć twórczą pracę, i być kreatywnym i produktywnym, musisz pracować w samotności. Musimy uznać, że są pewne rzeczy, które robimy lepiej jako jednostki, ale są inne rzeczy, które robimy lepiej jako społeczność.

Zależy to od naszej osobowości. Niektórzy ludzie są przywódcami, niektórzy są naśladowcami. niektórzy są indywidualnymi pracownikami.

Spójrzmy teraz co dobrego może zrobić społeczność?

  1. Co wspólnota może zrobić najlepiej?
  2. Społeczne wsparcie! Hbr10,23-25

„Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo wierny jest Ten, który dał obietnicę; 24 i baczmy jedni na drugich w celu pobudzenia się do miłości i dobrych uczynków, 25 nie opuszczając wspólnych zebrań naszych, jak to jest u niektórych w zwyczaju, lecz dodając sobie otuchy, a to tym bardziej, im lepiej widzicie, że się ten dzień przybliża.”

Idea „społecznego wsparcia” jest jednym z najlepszych sposobów zrozumienia siły jaka tkwi w społecznej grupie. Socjolodzy podkreślają z naciskiem, że „to, co uważamy za rozsądne, jest w większości wynikiem uzgodnień ludzi, którzy znajdują się wokoło nas.” Autor listu do Hebrajczyków nie był socjologiem, ale jego obserwacja jest bardzo trafna z socjologicznego punktu widzenia. W wersecie 24 autor listu do hebrajczyków używa bardzo mocnego słowa paroxsismos, które można przetłumaczyć „sprowokować”, „stymulować”, „pobudzać”. Wydaje mi się, że to słowo jest bardzo wyraźne i pomaga jasno wyeksponować główny temat jakim jest idea społecznego wsparcia.

Kiedy byłem dzieckiem nie zdawałem sobie sprawy jak ważne było pójście do kościoła w sobotę, ponieważ był to czas, w którym wiara była potwierdzona i mogła wzrastać. Trzymało nas to razem. Żyliśmy w świecie socjalistycznym w którym wsparcie ze strony ludzi wierzących miało ogromne znaczenie, ponieważ w tygodniu byliśmy konfrontowani z mocnym ateizmem To było tak, jak gdybyśmy żyli w innych sferach. Paradoksalnie, po latach zauważam, że tamte problemy zbliżały nas do Boga i do siebie nawzajem. Dzisiaj żyjemy w całkowicie innym społeczeństwie, które wydaje mi się stanowić znacznie większe zagrożenie dla ludzi wiary.

C.S. Lewis, który nie był socjologiem w swoim eseju Religia: rzeczywistość czy namiastka? napisał, „Społeczeństwo złożone z ludzi niewierzących czyni wiarę trudniejszą, nawet wówczas, gdy powszechnie wiadomo, iż opinie tych ludzi w innych sprawach pozbawione są większej wartości.” (Rozważania o chrześcijaństwie, Warszawa 2002, s.57).

Z kolei Peter Berger, amerykański socjolog i protestancki teolog wypowiadając się na temat kierunku teologicznego, który został nazwany neo-ortodoksją, napisał, „Mówiąc bezpośrednio, jeśli we współczesnym świecie ktoś wierzy w to, co neo-ortodoksja chce abyśmy wierzyli, to trzeba uważać, aby stale i ściśle trzymać się razem z innymi wierzącymi osobami.” The Sacred Canopy, s. 164. [Neo-ortodoksja to ruch w teologii protestanckiej podkreślający absolutną suwerenność Boga i charakteryzujący się przede wszystkim reakcją na XIX wieczną teologię liberalną. Ruch ten rozpoczął się po I wojnie światowej, jej głównymi reprezentantami byli Karl Barth oraz Reinhold Niebuhr w USA.]

Jeżeli chcemy nadal wierzyć w to co wierzymy, upewnijmy się, że posiadamy wsparcie - ma to bardzo istotne znaczenie w naszym świecie. Niestety, żyjemy dzisiaj w społeczeństwie, w którym większość ludzi nie wierzy i tworzy świeckie społeczeństwo. Wspólne nabożeństwo i wspólna modlitwa posiadają kluczowe znaczenie w podtrzymywaniu naszej wiary, abyśmy razem się wspierali i modelowali razem to co jest ważne.

Dla mnie książka C.S. Lewis’a Zaskoczony radością, która jest jego duchową autobiografią, jest bardzo pomocna, ponieważ był on intelektualistą, a jednak zwracał uwagę na ważność praktykowania modlitwy i udzielania duchowego wsparcia. Jeden z jego cytatów robi wielkie wrażenie.

"Wyobraźcie sobie mnie, jak sam w moim pokoju w Magdalen, co wieczór, gdy choć na sekundę oderwę się od pracy, odczuwam wyraźnie nieprzerwane i nieustępliwe zbliżanie się Tego, którego tak szczerze pragnąłem nigdy nie spotkać. W końcu to, czego tak bardzo się obawiałem, stało się faktem. W letnim semestrze 1929 roku poddałem się, uznałem, że Bóg jest Bogiem, padłem na kolana i zacząłem się modlić. Bylem zapewne tamtego wieczoru najbardziej przygnębionym i opornym neofitą w całej Anglii." (Zaskoczony radością, Kraków 2010 s. 330)

 

  1. Zachęcanie, obrona przed samotnością. Pan Jezus wiedział, co robi, gdy wysyłał do pracy swoich uczniów parami. Historia, którą umieścił w swojej ewangelii Łukasz na temat uczniów, których Pan Jezus spotkał na drodze do Emaus jest kolejnym ciekawym przykładem „zachęcania”. Gdy pośpiesznie wracali w nocy do Jerozolimy, aby podzielić się dobrą nowiną o zmartwychwstaniu Jezusa, opowiadali sobie nawzajem cudowną historię: „Czyż serce nasze nie pałało w nas, gdy mówił do nas w drodze i Pisma przed nami otwierał?” (Łk 24,32). Serca są rozgrzane z większą intensywnością, gdy są ze sobą połączone!

 

Galatów 6, 1-10: Końcowa rada apostoła Pawła. Końcowe słowa apostoła Pawła skierowane do zborów w Galatii są bardzo użyteczne dla nas - ludzi żyjących w zeświecczonym społeczeństwie.

Ga 6,1-10

Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom swoim w Panu, bo to rzecz słuszna. 2 Czcij ojca swego i matkę, to jest pierwsze przykazanie z obietnicą: 3 Aby ci się dobrze działo i abyś długo żył na ziemi. 4 A wy, ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu dzieci swoich, lecz napominajcie i wychowujcie je w karności, dla Pana. 5 Słudzy, bądźcie posłuszni panom na ziemi, z bojaźnią i ze drżeniem, w prostocie serca swego, jak Chrystusowi, 6 nie pełniąc służby dla oka, jakobyście chcieli ludziom się przypodobać, lecz jako słudzy Chrystusowi, którzy pełnią wolę Bożą z całej duszy, 7 służąc dobrą wolą jako Panu, a nie ludziom, 8 wiedząc, że każdy, czy niewolnik, czy wolny, otrzyma od Pana zapłatę za to, co dobrego uczyni. 9 A wy, panowie, postępujcie względem nich tak samo, zaniechajcie groźby, wiedząc, że zarówno wy, jak i oni mają Pana w niebie i że On nie ma względu na osoby. 10 W końcu, bracia moi, umacniajcie się w Panu i w potężnej mocy jego.

Margaret Mead (1901-1978) amerykańska antropolog, powiedziała kiedyś, „Nigdy nie wątp, że mała grupa myślących, zaangażowanych obywateli może zmienić świat. Faktycznie, jest to jedyna grupa, która kiedykolwiek mogła to zrobić.” Adwentystyczny teolog Jon Dybdahl powiedział, „Teologia dzieli, a misja łączy!” Posiadamy wielki dar, i przed łaskę Bożą, możemy tworzyć taką społeczność, do której On powołał nas abyśmy byli – społeczność sług, którzy pomagają innym i równocześnie troszczą się o siebie, aby nie ustała nasza wiara.

 

DO PRZEMYŚLENIA

Co może uczynić kościół na rzecz społeczeństwa? Jakie inicjatywy kościoła są najbardziej skuteczne?

Czy znamy jakieś przykłady, kiedy ludzkie wsparcie, było szczególnie ważne w naszym życiu wiary?

Jakie są nasze dary i talenty, które mogą pomóc budować „wspólnotę sług”?

Komentarze