Szkoła Sobotnia | Wydane 2019/04/13

Wybory, których dokonujemy

Pisze Jan Pollok

Czy wybory jakich dokonuje człowiek są czymś realnym lub czy jest to wytwór naszej wyobraźni i jedynie sposób wyrażania się?

Autorzy naszej lekcji zachęcali nas w tym tygodniu do spojrzenia na problem dokonywania wyborów przez człowieka. Zawsze była i będzie dyskusja na temat ludzkich zdolności oraz wolności człowieka w dokonywaniu wyborów. Są ludzie, którzy twierdzą, że tak naprawdę człowiek nie ma możliwości dokonywania rzeczywistych wyborów, ponieważ ich zdaniem kierują nami nasze uwarunkowania społeczne lub biochemia. Kiedy zastanawiam się nad różnymi wyborami, jakich dokonują ludzie oraz różnymi opiniami na temat możliwości dokonywania wyborów, które wypowiadają, nie potrafię oprzeć się konkluzji, że jesteśmy całkowicie wolnymi ludźmi, być może z pewnymi ograniczeniami, aby dokonywać wyborów, na jakie mamy ochotę. Czy są to rzeczywiste wybory lub czy są to wytwory naszej wyobraźni? Nasze odpowiedzi na to pytanie, mają wielki wpływ na to, co myślimy na temat ludzkiej woli i odpowiedzialności człowieka za swoje czyny. Jeżeli nie mam możliwości dokonywania prawdziwych wyborów, to czy mogę być pociągnięty do odpowiedzialności za moje działanie? Wydaje się, że jeśli wybór jest w jakiś sposób z góry określony, to dana osoba nie może być pociągnięta do odpowiedzialności za swoje działanie. Z drugiej strony, jeśli mamy wolność wyboru, to jak bardzo jesteśmy wolni?

Nie trzeba długo czytać w Biblii, aby zauważyć, że ludzie nie tylko posiadają swobodę dokonywania wyborów, ale muszą również zmierzyć się z konsekwencjami swoich wyborów. Historia zapisana w księdze Rodzaju 3 oraz historia przedstawiona w księdze Jozuego 24 skąd pochodzi werset pamięciowy naszej lekcji są dobrze znanymi fragmentami, w których możemy zobaczyć jak działa mechanizm podejmowania decyzji. Historia z księgi Jozuego stawia nam szczególne wyzwanie, właśnie w tej historii Jozue wyznaczył swojemu ludowi przysłowiową linię na piasku, stwierdzając, że on i jego dom „będą służyli Panu”. W ten sposób zaprosił innych ludzi, aby dokonali wyboru i dołączyli do nich.

Myślę, że dokonywanie wyborów jest czymś rzeczywistym. Wystarczy spojrzeć na dzieci i zobaczyć jak zmagają się ze swoimi emocjami, kiedy rzeczy dzieją się „na zewnątrz”, poza ich kontrolą. W jaki sposób reagują na zewnętrzne bodźce? Co się dzieje, gdy polecimy dzieciom, aby przeszły z miejsca, które nie jest całkowicie bezpieczne do miejsca, które jest bezpieczne i w którym możemy obserwować to, co robią? W jaki sposób młodzież reaguje na nasze polecenie? Najczęściej jest niezadowolona! Czy mogą zaakceptować polecenie i przyjąć je ze spokojem? Oczywiście! Czasami łatwiej nam powiedzieć, ze dzieci są nieposłuszne i nie kontrolują swoich emocji, niż uznać, że również nasze wybory, reakcje i interakcje nie do końca są racjonalne. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ nasza relacja z dziećmi jest bardziej obiektywna. Łatwiej jest ocenić zachowanie kogoś innego niż swoje własne.

Z racji mojej funkcji pastora bardzo często znajduję się w ogniu obstrzału przez ludzi, którzy muszą dokonywać moralnych wyborów. Możemy spotkać dzisiaj ludzi, którzy twierdzą, że jesteśmy biologicznie uzależnieni, że nasza genetyka lub nasze środowisko powoduje, że nasze wybory są pewnego rodzaju maskaradą, że nie są one realne. Egzystencjalizm propaguje właśnie taki pogląd. Używając obrazowego języka, zwolennicy tego kierunku filozoficznego twierdzą, że życie człowieka jest jak samochód. Mamy podwozie z kołami, mamy silnik i zbiornik paliwa, którego wystarczy nam na około 70 lat. Nasz samochód nie posiada jednak kierownicy. Dlatego nie jesteśmy odpowiedzialni za kierunek, w którym się przemieszczamy.

W pewnym stopniu rozumiem, dlaczego ludzie stawiają taką tezę, Moja genetyka w pewnym stopniu określa to, kim jestem i jak reaguję na bodźce pochodzące z tego świata. Podobną rolę odgrywa środowisko, w którym się wychowałem oraz sposób, w jaki wychowali mnie moi rodzice. W pewnym sensie mam skłonności, aby reagować w określony sposób. Jednak moja tendencja nie oznacza, że nie mam szans, aby przełamać pewne kręgi zachowania oraz sposób myślenia. Z pewnością wybór należy do mnie, na przykład czy będę pił napoje gazowane lub wodę. Oczywiście taki wybór zależy od kilku czynniku, od dnia, czasu czy moich emocji. Myślę, że mogę dokonać wyboru.

Jedną z ciekawych rzeczy w kontekście ludzkich wyborów jest to, że pociągają one za sobą konsekwencje. Innymi słowy, możesz wybrać truciznę jako lekarstwo. Twoja decyzja, jaką podejmiesz faktycznie będzie posiadała rzeczywisty skutek na ta to jak się potoczy twoje życie. Nie można powiedzieć, że twój wybór jest jedynie pozorny lub powierzchniowy. Dokonanie wyboru mówi nam wiele na temat pytania dotyczącego ludzkiej odpowiedzialności. Jeżeli nie jesteśmy wolni, aby dokonywać wyborów to, w jaki sposób można określić naszą odpowiedzialność? Czasami próbujemy usprawiedliwić nasze decyzje, aby nie być za nic odpowiedzialnym. Mówimy, „to nie jest mój błąd”, a moje dzieci zawsze dodają, „Tato, to był wypadek!”

Jednym z elementów, który jest nieodłącznie połączony z wolą człowieka jest miłość. Warto pomyśleć o związku, jaki istnieje pomiędzy miłością i dokonywaniem wyboru w różnych relacjach miłości, czy jest to relacja pomiędzy mężem i żoną, rodzicem i dzieckiem, przyjaciółmi czy kolegami. Czy miłość może istnieć, gdy nie ma wyboru, lub czy miłość jest czymś wolicjonalnym, co może jedynie istnieć po dokonaniu wyboru? Nie potrafimy sobie wyobrazić sytuacji, w której ktoś przystawia pistolet do skroni i mówi kochaj mnie albo cię zastrzelę. Innymi słowy, czy można wymagać od kogoś miłości? Czy miłość jest czymś, co ryzykujemy lub czy dajemy ją dopiero wtedy, gdy dokonamy wyboru, aby kochać? Wydaje się, że ta druga opcja bardziej się opłaca. Ponieważ miłość pojawia się dopiero po dokonaniu wyboru i jest czymś, co rozwija się stopniowo, sprawa wyboru staje się bardzo ważna.

Terry Crews, amerykański aktor i powiedział kiedyś, że „Albo kogoś kochasz, albo go kontrolujesz! Nie możesz mieć, w tym samym czasie obu tych rzeczy.” Ważne jest, aby zrozumieć, że miłość jest darem, czymś, co jest nam dane a równocześnie jest to wybór. Nie można jej wymusić. Niestety często próbujemy kontrolować ludzi, ale nie możemy tego nazywać miłością. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdy mamy małe dzieci. Kochamy je i dlatego musimy również wyznaczyć im pewne parametry, których nie mogą przekroczyć. Są bowiem takie sytuacje kiedy z miłości do dziecka kontrolujemy je aby wybiegło na ulicę i nie wpadło pod najeżdżający samochód. Jednak nie musimy tego robić, kiedy dziecko jest starsze. Każdy rodzić wie, że możliwość kontrolowania dziecka znika w pewnym momencie. To jest normalne, nie chcemy tego robić, gdy dziecko ma 25 lat.

Jeżeli Pan Bóg jest miłością i pragnie, aby wszechświat odpowiedział na Jego miłość również miłością, to wolność wyboru musi być święta. Wszystko to powoduje, że podejmowanie decyzji ma dla chrześcijan wielkie znaczenie.

Jedno z pytań, które pojawia się od razu, dotyczy sposobu dokonywania „prawidłowych” wyborów. W jaki sposób możemy dokonywać dobrych lub właściwych wyborów? Oczywiście, na niektóre pytania dość łatwo jest udzielić odpowiedzi, inne z kolei są bardzo trudne, zwłaszcza, gdy mamy do czynienia z okolicznościami, w których dwie bardzo ważne wartości kolidują ze sobą. Co więcej, w naszej dyskusji musi pojawić się problem konsekwencji.

Przy odrobinie szczęścia, szybko uczymy się, że każdy wybór pociąga za sobą różne konsekwencje. Osoby, które pragną mieć dobre życie, muszą podejmować decyzje, które przynoszą dobre konsekwencje w ich życiu. Osoba, która robi tak przez całe życie, prawdopodobnie będzie żyła w bardzo dobrych warunkach i być może dożyje do starości z wieloma dobrymi konsekwencjami, które są wynikiem dobrych decyzji. Z perspektywy całego życia zamiana tych korzystnych okoliczności na potencjalne korzyści, które dostrzegamy w okresie naszej młodości, byłaby głupotą.

Jak możemy się upewnić, że dokonaliśmy wyborów, które przyniosą dobre skutki w życiu? Kluczową rolę w podejmowaniu dobrych decyzji, odgrywają punkty odniesienia. Jakie są nasze punkty odniesienia, kiedy podejmujemy decyzje, zwłaszcza te dobre? Warto zwrócić uwagę na kilka elementów:

- Punkty odniesienia, które są poza ludzkim „ja”, są często najlepsze i pomagają nam one podjąć dobre decyzje. Jeżeli tylko „ja” jestem źródłem moich informacji to cierpię z powodu, że staję się zbyt szybko stary i zbyt późno sprytny. Jednak, kiedy poszukuję punktów odniesienia poza mną, w doświadczeniu życiowym innych ludzi, a także w Biblii to staję się o wiele lepszy i mądrzejszy. Być może powinniśmy wiec mniej wierzyć samym sobie. Bardzo często zauważam, że przekonanie o dobrych wyborach, pochodzi od mądrych ludzi, którzy są wokoło nas i którzy potwierdzają przekonanie, które już posiadamy.

- Skonsultuj swoje poglądy z Biblią, aby zobaczyć czy znajdują się tam jakieś zasady, które mogą pomóc w podjęciu decyzji. W Biblii mamy księgę Przysłów, która pokazuje nam przykłady ludzi, którzy dokonali w życiu złych wyborów i niestety konsekwencje ich postępowania idą za nimi. W ubiegłym tygodniu autorzy lekcji zwracali naszą uwagę na wydarzenia związane z upadkiem człowieka i problemami z ludźmi, którzy w naturalny sposób, posiadają skłonności do czynienia zła. Możemy postawić teologiczną tezę, że ludzie nie są w naturalny sposób dobrzy lub sprawiedliwi. Dlatego Pan Bóg, wysyła do świata swojego Ducha, aby działał w ludziach. Możemy zauważyć, że istnieje Boża łaskawość, w docieraniu do ludzi, aby pokazać im jak wygląda i na czym polega dobre życie. Musimy spróbować zdefiniować i określić co to jest dobro.

Jako chrześcijanie posiadamy bardzo dobre wskazówki dotyczące tego, co jest dobre. Jak możemy je zdobywać i w jaki sposób możemy próbować je zintegrować z naszym życiem? Musimy je wybierać, na co dzień, każdego dnia, a nie czekać, aż rzeczy staną się dobre. Zaczynamy od wykorzystywania ich tu i teraz. Mogą one teraz nie wydawać się dobre, ale opowiadamy się za nimi i wybieramy je dla nas samych i dla naszych rodzin. One podpowiadają nam w jaki sposób traktować innych ludzi, w jaki sposób się do nich odzywać, jak budować z nimi relacje.

- Skonsultuj się ze starszymi i mądrzejszymi ludźmi. Wszyscy mamy możliwość uczenia się bądź przez obserwowanie i słuchanie innych lub przez doświadczanie wszystkiego na własnej skórze. Pierwszy rodzaj nauki nie jest drogi, niestety drugi najczęściej jest bardzo drogi. Nasze doświadczenia są dobrymi nauczycielami, ale są bardzo drogie. Warto uczyć się z doświadczeń innych ludzi, którzy już zapłacili za swoją naukę.

- Zdobywaj doświadczenie i rozwijaj się w procesie podejmowania decyzji poszukując raczej dowodów, dzięki którym możesz wrastać, niż domagając się znaków, które mają rzekomo dostarczać wskazówek, w którą stronę iść. Przekonanie to stan umysłu, który rozwija się w miarę przemyśleń, analiz, modlitwy oraz konsultacji. Osobiście uważam, że to jest bardzo dobra metoda zdobycie mocnego przekonania. Z kolei znak jest pojedynczym wydarzeniem w czasie, które nie wymaga myślenia, ale jedynie obserwacji i natychmiastowej interpretacji. Chociaż proszenie o znak może wydawać się dobrym sposobem na uzyskanie wyraźnego wskazania, w którą stronę należy iść, to jednak często zdarza się, że pierwszą rzeczą, o którą prosi osoba domagająca się znaku, kiedy oczekiwany znak się zmaterializuje jest poproszenie o kolejny znak, który ma potwierdzić prawdziwość tego pierwszego. Niestety istnieje niebezpieczeństwo, że znaki czasami mogą być po prostu przesądami.

W Starym Testamencie ciekawym przykładem takiej metody jest historia Gedeona. W Nowym Testamencie ludzie prosili Pan Jezusa, aby pokazał im znak. Mówili, pokaż nam cudowny znak, abyśmy mogli uwierzyć. Niektórzy z nich widzieli znaki i cuda, które czynił Pan Jezusa a jednak nadal domagali się pewnego rodzaju zewnętrznych poświadczeń dotyczących Jego boskości.

DO PRZEMYŚLENIA

Przedyskutuj, w jaki sposób można znaleźć dobre punkty odniesienia, po to, aby umożliwić podjęcie dobrej decyzji.

Przedyskutuj, w jaki sposób można wybrać i troszczyć się o dobrych przyjaciół? Jakie posiadasz korzyści, gdy masz dobrych przyjaciół? Jakie są rezultaty posiadania złych przyjaciół?

Co należy zrobić, aby wybrać męża lub żonę? Co można zrobić, aby znaleźć się w dobrym związku małżeńskim?

Przedyskutuj, na czym polega wybór dobrego kierunku w życiu. W jaki sposób najlepiej podjąć decyzję odnośnie dobrego kierunku? W jaki sposób dokonać dobrego wyboru zawodu lub planów na życie?

Komentarze