Na końcu swojej misyjnej podróży Paweł i Barnaba wrócili do kościoła w Antiochii, który wysłał ich w podróż. Kiedy złożyli sprawozdanie misyjne, nie wszyscy byli zadowoleni. Dlaczego? Na czym polegał problem? Wydaje się, że problemem była odpowiedź na pytanie, Jakie wymagania trzeba spełnić, aby stać się naśladowcą Jezusa? Czy wystarczy jedynie wierzyć w Jezusa? Lub czy nawróceniu muszą towarzyszyć akty obrzezania, które w Starym Testamencie było znakiem przymierza? Było to niezwykle ważne pytanie, jakie postawił sobie wczesny Kościół. Dz 15 dotyczy właśnie tego problemu. Czy kościół będzie miał ogólnoświatowy wpływ, lub czy będzie jedynie kolejną sektą judaizmu? Pytanie dotyczyło problemu zbawienia. Co to znaczy być naśladowcą Jezusa?
Czy dana osoba, aby stać się chrześcijaninem musi przyjąć judaizm? Problem nie jest banalny, ponieważ w historii Pana Jezusa oraz w ewangeliach tak dużo jest żydowskiego tła. Do jakiego stopnia dana osoba musi zaakceptować niektóre zasady Starego Testamentu? Jako adwentyści z pewnością będziemy podkreślać prawo, Dziesięć Przykazań, – ponieważ wszystkie one są bardzo ważne. Co jednak mamy do powiedzenia w kontekście różnych świąt i szabatów, które pojawiają się w Starym Testamencie? Do jakiego stopnia judaizm jest środkiem zbawienia?
Konflikt narastał stopniowo, widzieliśmy go już w przypadku Piotra. Grupa judaizujących chrześcijan początkowo postrzegała ten problem jednostkowo. Pojawił się Korneliusz wraz ze swoim domostwem, a następnie coraz więcej ludzi. Potem problem przeniósł się do Antiochii. W kościele zaczęło pojawiać się napięcie. Paweł i Barnaba właśnie wrócili ze swojej pierwszej podróży misyjnej w czasie której odwiedzili Antiochię w Pisydii, która była częścią Galatii i tam głosili ewangelię. Teraz Paweł napisał list do Galatów. To był gorący problem, i nie wiadomo było jak potoczą się losy wczesnego kościoła. Właśnie w tym momencie dzieje się historia opisana w Dz 15. Warto pamiętać o tym, że list do Galatów był już napisany. Sytuacja doszła do takiego punktu, że trzeba było podjąć decyzję. Kościół przychylił się do stanowiska Pawła a nie do stronnictwa żydowskiego, które opowiadało się za obrzezaniem, i naciskało na to, aby było to obowiązkowe dla wszystkich nowych wierzących.
Debata przedstawiona w Dz 15 ma kluczowe znaczenie. Konflikt rozpoczął się w Antiochii i przeniósł się do Jerozolimy, gdzie zwołano w tej sprawie specjalny zjazd. Niektórzy ludzie w kościele byli przekonani, że są pewne zwyczaje dotyczące stylu życia, które muszą przyjąć chrześcijanie pochodzący z pogan. Jakie były to zwyczaje? Były to praktyki, które pochodziły ze Starego Testamentu z Kpł 17. Zbiór praw, które tam się znajdują, zostały przekazane przez Boga narodowi Izraelskiemu, który właśnie opuścił Egipt. Niektóre z tych praw dotyczyły “obcych, którzy mieszkali wśród nich”. Zalecenia, jakie zostały wydane przez Zjazd w Jerozolimie są takie same jak te, które dawno temu zostały przekazane dla „obcych przybyszów”, którzy mieszkali na terytorium Izraela.
Grupa Starszych i Apostołów zebrała się, aby zbadać tę sprawę i modlić się. Faktycznie wybrano konkretne prawa ze Starego Testamentu, które odnosiły się do spraw związanych ze stylem życia wczesnochrześcijańskiej wspólnoty wiary. Przywódcy kościoła byli zaniepokojeni “pęknięciami” w tej wspólnocie i próbowali zrobić, co tylko mogli, aby utrzymać relacje pomiędzy Żydami i poganami. To był bardzo skomplikowany problem. W Dz 15,5 czytamy, “Lecz niektórzy ze stronnictwa faryzeuszów, którzy uwierzyli, powstali, mówiąc: Trzeba ich obrzezać i nakazać im, żeby przestrzegali zakonu Mojżeszowego.” Odpowiedź na ten problem była prosta: „Nie!” Nie trzeba zachowywać całego prawa Mojżesza, aby dana osoba mogła się stać osoba wierzącą w Jezusa.
Podjęta została decyzja, “Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych: Wstrzymywać się od mięsa ofiarowanego bałwanom, od krwi, od tego, co zadławione, i od nierządu;” (15,28-29). Ciekawy jest fakt, że powyższa lista jest identyczna z przepisami, jakie obowiązywały w Starym Testamencie w stosunku do ludności pogańskiej, która zamieszkiwała ma terytorium Izraela.
Niektórzy ludzie spoglądają na tę listę i mówią, że stanowi ona najmniejszy wspólny mianownik, pomiędzy chrześcijaństwem i judaizmem. Jak można zostać chrześcijaninem? Czy trzeba stać się wcześniej Żydem? Odpowiedź była: “Nie!” Można być chrześcijaninem bezpośrednio po przyjęciu Pana Jezusa. Taka postawa była jednak szokująca dla Żydów, którzy wierzyli, że wszystkie święta, ceremonie, rytuały i prawa dotyczące czystości były konieczne, aby zrozumieć i poznać, kim był Pan Jezus. Z pewnością poznajemy Go, kim jest w planie zbawienia. Paweł sugeruje, że rozumienie nie oznacza obowiązku praktykowania tych rytuałów. Wszystkie one wskazywały na mesjańską rzeczywistość. Gdy znamy tę rzeczywistość, to ona staje się głównym celem naszego poznania, a nie „cienie” jak Paweł powie później w liście do Kolosan.
W podsumowaniu Zjazdu Jakub przemówił do zebranych starszych i apostołów, “Dlatego sądzę, że nie należy czynić trudności tym spośród pogan, którzy nawracają się do Boga.” (15,19) jak należy rozumieć ten werset? Czy jest to dobry cel, który powinniśmy sobie postawić w naszych relacjach z innymi ludźmi? Czy kryje się za tym jakieś niebezpieczeństwo? To jest wspaniały fragment jednak czasami możemy usłyszeć głosy, „Ci ewangeliści, idą na łatwiznę i przedstawiają wszystko zbyt łatwo i zbyt wcześnie wszystkich chrzczą! Gdy tylko ktoś się pojawi natychmiast chcą go ochrzcić!”
Oczywiście musimy być pewni, że osoba, która się chce ochrzcić wierzy w Jezusa i rozumie podstawy tego, kim On jest. Jednak w tym wersecie została wyrażona bardzo dobra zasada. W naszej denominacji religijnej w różnych częściach świata mamy różne standardy. Niektórzy twierdzą, że przed chrztem koniecznie trzeba rozumieć Daniela 8 i wszystkie proroctwa. Kiedy prowadzę studia biblijne nie wymagam, żeby ludzie potrafili wyrysować tablice chronologiczne. Z perspektywy misyjnej, możemy zobaczyć, że w różnych częściach świata mamy bardzo inteligentnych ludzi, ale to nie oznacza, że wszyscy umieją czytać i pisać. Jakkolwiek studiowanie księgi Daniela i Objawienia oraz proroctw czasowych, systemów mierzenia czasu historycznego jest ważne i ciekawe to jednak jest to dla takich ludzi całkowicie obce. Problemem, z którym się zmagają na co dzień jest raczej ucisk ze strony demonicznych sił. Dlatego to, co najpierw muszą poznać to sposób, w jaki Pan Jezus może pokonać siły zła oraz siły demoniczne. W kręgach kultury zachodniej oraz w innych częściach świata inne rzeczy wydają się być ważniejsze dla ludzi tam żyjących.
Więc nie tyle chodzi o to aby uczynić różne rzeczy łatwe. Piotr wspomina o tym, na przykład w wersetach 7-10: “A gdy to już długo rozpatrywano, wstał Piotr i rzekł do nich: Mężowie bracia, wy wiecie, że Bóg już dawno spośród was mnie wybrał, aby poganie przez usta moje usłyszeli słowa Ewangelii i uwierzyli. Bóg też, który zna serca, przyznał się do nich, dając im Ducha Świętego jak i nam, i nie uczynił żadnej różnicy między nami a nimi, oczyściwszy przez wiarę ich serca.Przeto teraz, dlaczego wyzywacie Boga, wkładając na kark uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my nie mogliśmy unieść?”
Piotr odwołuje się tutaj do prawa Mojżeszowego, i twierdzi, że „nie mogliśmy tego unieść”, ale Chrystus już wylał Ducha Świętego na pogan. Piotr mówi, że my (Żydzi) jesteśmy zbawieni w taki sam sposób jak i oni i to nie dzięki naszemu judaizmowi, nie przez zachowywanie rytualnego prawa, ale dzięki Duchowi Świętemu. Być może to rozróżnienie nie jest łatwe, ale jest proste. Mogą być proste rzeczy, które są bardzo trudne. Postanowienie, aby w tym świecie dostosować się do Chrystusa, nie jest łatwą decyzją, ale z drugiej strony nie jest skomplikowane. Jest proste, ale jest to wezwanie do zaangażowania, które jest bardzo głębokie. Polega ono na uwierzeniu w to, co uczynił Pan Bóg w Jezusie oraz w to, że Duch święty został zesłany.
Czego możemy nauczyć się z tego rozdziału na temat jedności w kościele? W jaki sposób możemy utrzymać jedność? Czy oficjalne oświadczenia mogą załagodzić konflikt? Z Dz 15 dowiadujemy się że pierwsi chrześcijanie ogłaszali razem, rozmawiali razem, dzielili się razem, a także doświadczali razem i patrzyli na to, co Pan Bóg uczynił w świecie. Doszli do wniosku, że ich zadanie polega na potwierdzeniu tego, co Pan Bóg już uczynił. Historie, które zostały opowiedziane odegrały bardzo ważną rolę. Apostołowie opowiedzieli, co Pan Bóg uczynił i ich świadectwo miało wpływ na decyzję Zjazdu. Nie możemy zlekceważyć tego, co Pan Bóg czyni, aby zbawić ludzi.
Być może brzmi to nieco surowo, ale Paweł opowiedział o “fałszywych braciach” w kościele. Widzimy, że w pierwszym kościele byli ludzie, którzy głosili fałszywą ewangelię, “Jeśli nie zostaliście obrzezani według zwyczaju Mojżeszowego,nie możecie być zbawieni” (15,1). To nie była ewangelia. To nie była prawda. Tylko dlatego, że należymy do grupy która identyfikuje siebie w określony sposób, nie oznacza, że wszyscy wyżywamy zasady, które polecił stosować Pan Jezus. Jest czas, kiedy musimy stanąć i powiedzieć i powiedzieć takim ludziom „Nie! To nie jest poselstwo Pana Jezusa.”
To, co jest zachęcające, w tym fragmencie to fakt, że ludzie przyszli i zaakceptowali to, co Kościół powiedział. Nie sądzę, że powinniśmy wykorzystać historię z Dz 15 aby powiedzieć, że kiedy są różnice zdań to wtedy należy rozwiązać konflikt przez autorytatywne ogłoszenie i wszyscy muszą wykonać dokładnie tę samą czynność. Szkoda, że czasami ten rozdział jest właśnie w taki sposób interpretowany. Faktycznie Zjazd w Jerozolimie nie jest na temat ustanowienia jednolitej praktyki, albo wyrażenia zgody na ograniczoną różnorodność. Zjazd w Jerozolimie legitymizuje raczej różnorodność praktyk, które rozwinęły się w kościele, pozwala na utrzymanie różnorodności, a nie dąży do uniformizacji.
DO PRZEMYŚLENIA
- Dz 15 jest kluczowym rozdziałem. Kościół wcale nie zgadzał się z metodami Pawła i Barnaby. Nawrócenie pogan było zarówno dobrą jak i złą nowiną dla wielu Żydów. Oczywiście byli oni wdzięczni za to, że Pan Bóg dotarł do serc pogan, ale martwili się, że Paweł i Barnaba zliberalizowali wartości, które charakteryzowały prawdziwych uczniów Pana Jezusa. Wydaje się, że byli oni szczególnie przejęci tymi sprawami, które miały wpływ na społeczne kontakty oraz wspólnotę pomiędzy dwoma grupami (Żydzi – poganie). Problemy takie jak obrzezanie oraz prawo ceremonialne, które dotyczyło wspólnoty przy stole wydawało się dominować (Dz 15,1-5). Niektórzy ludzie w kościele uważali, że obrzezanie było absolutnie konieczne. W jaki sposób należało podejść do problemów, które zagrażały jedności kościoła?
Jak zawsze w takich przypadkach, sukces międzykulturowej misji przynosi mieszankę radości i obaw dla macierzystego kościoła. Radość wynikała z faktu, że inni przyjęli poselstwo, obawy pojawiły się, ponieważ sposób chrześcijańskiego życia będzie zawsze wyglądał inaczej w różnych kulturach.
Jakich lekcji możemy się nauczyć z Dz 15, na temat sposobu radzenia sobie z tego rodzaju konfliktami? (Wydaje mi się, że jest to główne pytanie dotyczące rozdziału 15 i zasługuje na staranną dyskusję.)
Co musi uczynić dana osoba, aby była zbawiona? Takie pytanie pojawia się przy różnych okazjach w pismach Łukasza. Musimy zauważyć, że odpowiedzi, jakie otrzymujemy w tekście nie są takie same. Czego powinniśmy się z tego nauczyć? Czy jest jakiś uniwersalny zestaw wierzeń i zachowań, które są konieczne bez względu na kulturę?
Obrzezanie wydaje się być podstawowym rytuałem w Biblii. Faktycznie według Wj 12, 43-49 to prawo obowiązywało nawet niewolników i obcych przybyszów, którzy chcieli doświadczyć błogosławieństw przymierza ludu Bożego. Czy można było zmienić takie prawo i obcy nie musieli już być teraz obrzezani? Co mówi nam to na temat innych jasno sprecyzowanych przykazań w Biblii, które możemy odłożyć, aby ułatwić życie tym, którzy nawrócili się do Pana Boga?
W Dz 15 można zauważyć wyraźną wskazówkę, aby ułatwić życie poganom, którzy nawracają się do Pana Boga. Czy wciąż jest to przydatna wskazówka? Czy droga do zbawienia powinna być szeroka i łatwo dostępna? Czy Pan Bóg wymaga od nas abyśmy poświęcili wszystko, aby pójść za nim?
Jakie były cztery wymagania w stosunku do pogan, którzy stawali się naśladowcami Pana Jezusa? Czy te wymagania są wciąż obowiązujące? Co zaskakuje nas w tej liście?
- W ostatnich czasach, kościoły, które zmagają się z wewnętrznymi konfliktami dotyczącymi spraw związanych z prawem kościelnym oraz ogólnymi zwyczajami poszukują wskazówek w Dz 15.Apostołowie bardzo wyraźnie pragnęli jedności. Jeżeli pragniemy jedności, jakie jest główne poselstwo, które możemy przyjąć z Dz 15?
- W jaki sposób Dz 15 pomaga nam radzić sobie z różnymi zwyczajami i praktykami w światowym kościele?Czy różnice zwyczajowe powinny być administracyjnie wyeliminowane, aby kościół mógł być zjednoczony? Czy ludzie, którzy są zwolennikami zachowania różnych zwyczajów sprawiają kłopoty i naruszają jedność Ciała Chrystusa? Kilka uwag:
Po pierwsze Zjazd w Jerozolimie nie miał na celu ustanowienia jednolitego zwyczaju lub wyrażenia zgody na zaakceptowanie ograniczonych wariantów, ale został zwołany w celu zalegalizowania różnic w zwyczajach, które już stosowano w rożnych miejscach. Zjazd w Jerozolimie wyjaśnił, że kościół nie musi utrzymywać jednolitej praktyki na swoim terytorium, aby pozostać zjednoczonym. W różnych kontekstach geograficznych i kulturowych, wierzący mogli na różne sposoby realizować swoje zaangażowanie i oddanie Chrystusowi. Tak właśnie się działo i Zjazd w Jerozolimie potwierdził, że było to właściwe. Wyzwanie, przed którym stanęła Rada, nie polegało na zachowaniu różnorodności wśród wierzących z pogan, ale żądaniu ze strony judeochrześcijan jednolitej praktyki obrzezania wszystkich wierzących. W czasie Zjazdu apostołowie zrozumieli, że grupa judeochrześcijan przeszkadzała i niepokoiła Kościół (Dz 15,24). Jak na ironię, to właśnie ta grupa która domagała się jedności faktycznie naruszała jedność.
Po drugie Zjazd opisany w Dz 15 podjął decyzję w wyniku świadectw złożonych przez tych, który widzieli w jakiś sposób Duch Święty działał wśród pogan. To właśnie oni zostali oskarżeni o „brak zgodności” z resztą Kościoła. Zgodnie z „protokołem” spotkania zapisanym w księdze Dziejów, historie misyjne opowiadane przez Piotra, Pawła i Barnabę, zajęły cały dzień. Zsyłając Ducha Świętego, Pan Bóg już pokazał swoją akceptację pogan. Jedność została zbudowana na tym łaskawym akcie dokonanym przez Pana Boga. Innymi słowy, sprawozdania na temat włączenia przez Boga pogan do społeczności wierzących domagały się obecnie odpowiedniego ruchu ze strony Kościoła w kierunku inkluzywności Kościoła. Jak powiedział Piotr: "Bóg też, który zna serca, przyznał się do nich, dając im Ducha Świętego jak i nam i nie uczynił żadnej różnicy między nami a nimi, oczyściwszy przez wiarę ich serca."(Dz 15,8-9). Kto by się odważył przeciwstawić temu, co uczynił Duch Święty?
Po trzecie, decyzja, jaką podjął Zjazd w Jerozolimie nie była cytowana ani traktowana, jako autorytatywny przepis do arbitrażowania nieporozumień. Zaledwie kilka lat później, Paweł musiał zająć się konfliktem dotyczącym spożywania mięsa ofiarowanego bożkom, który powstał wśród wierzących w Koryncie. To był właśnie problem, który rozwiązał Zjazd w Jerozolimie. Wczesny kościół wypracował bardzo jasny przepis, który udzielał odpowiedzi twierdząc, że wierzący nie powinni spożywać pokarmów ofiarowanych bożkom. Ciekawe, że Paweł nigdy nie wspomniał o decyzji podjętej w Jerozolimie. Dlaczego? Prowadzony przez Ducha Świętego musiał sobie uświadomić, że gdyby tak uczynił to faktycznie zniszczyłby jedność, którą starał się zachować Zjazd W Jerozolimie. Innymi słowy, cytowanie przepisów, aby rozstrzygnąć spory nigdy nie stworzy takiej duchowej jedności, jakiej pragnął Kościół Nowego Testamentu.
Komentarze