Belshazzar's Feast – Rembrant
Według biblijnego proroka Daniela, Baltazar był on ostatnim królem babilońskim rządzącym przed niszczącym najazdem Medów i Persów. Jednak wszystkie znane badaczom zapisy wskazywały na Nabonida, jako ostatniego króla Babilonu. Nie było wzmianki o panowaniu kogoś takiego jak Baltazar. Stanowiło to kolejny punk zaczepienia, który miał wykazać niewiarygodność historycznych wzmianek zawartych w Piśmie Świętym.
Odkryto jednak dwie tablice, znajdujące się obecnie w Zbiorze Babilońskim uniwersytetu Yale, zawierające spis spraw administracyjnych którymi, pod nieobecność w Babilonie króla Nabonida, miał zajmować się właśnie jego syn Baltazar. Wynika z tego, że Baltazar w istocie był współregentem. Także inne zapisy babilońskie, wskazywały, że króla Nabonida zadziwiająco często nie było w Babilonie, np. podczas szóstego, siódmego, dziewiątego, dziesiątego i jedenastego roku jego panowania.
Kiedy wreszcie odkryto tzw. kroniki Nabonida oraz inne gliniane tablice z tego okresu, dla badaczy stało się jasne, że Nabonid przez wiele lat trzymał się z dala od stołecznego Babilonu. Więcej, władca ten nie wracał do stolicy nawet, by oddać cześć bożkom podczas ważnych dorocznych festiwalów noworocznych. Jako swojego koregenta wyznaczył więc księcia koronnego Baltazara, by ten rządził w Babilonie i w jego imieniu uczestniczył w różnych uroczystościach. Dlatego też, Daniel całkiem słusznie odnosił się do Baltazara jako do władcy rządzącego w Babilonie. Wyjaśnia to też, dlaczego w księdze Daniela 5,16 i 29 czytamy o obietnicy Baltazara złożonej wobec Daniela. Miał on zostać trzecią osobą w królestwie, jeśli przetłumaczy tajemnicze, nieznane królowi pismo. Dlaczego trzecią? Ponieważ, technicznie rzecz biorąc, Nabonid - nieobecny król i ojciec, był w państwie pierwszą osobą, Baltazar zajmował drugie najwyższe stanowisko, pozostawało więc do zajęcia jedynie miejsce trzecie. Biblia i w tym szczególe miała rację.
opracował: KGS
Komentarze