Dwa tysiące lat temu w Piśmie Świętym padały słowa o przebaczeniu, odpuszczeniu, wybaczeniu:
„Jezus mówił: ‘Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą co czynią” Ew. Jana 23,34
„Podobnie postąpi z wami mój Ojciec, który jest w niebie, jeśli każdy z was szczerze nie przebaczy swojemu bratu.” Ew. Mateusza 18, 35
„Bądźcie dla siebie nawzajem łagodni i miłosierni. Jedni drugim wybaczajcie, tak jak Bóg wybaczył wam w Chrystusie.” List do Efezjan 4, 32
„Żyjcie ze sobą w zgodzie i przebaczajcie sobie wzajemnie, gdy macie coś przeciw drugiemu. Jak Pan wam przebaczył, również wy tak czyńcie.” List do Kolosan 3, 13
Trudno znaleźć człowieka bez uraz, nienawiści, gniewu, złości. Ludzie zranieni, przygnieceni bolesnymi wydarzeniami obwiniają siebie lub innych, oskarżają. Często budzi się pragnienie zemsty, potrzeba ukarania i ... oczekiwanie na zadośćuczynienie.
Ostatnio coraz częściej zwraca się uwagę na ważność w zdrowiu psychicznym, jakie odgrywa - przebaczenie (wybaczenie).
Wybaczenie dla różnych osób może oznaczać co innego. Ogólnie rzecz biorąc, wybaczenie jest uwolnieniem siebie z pułapki żalu, nienawiści, rozgoryczenia. Wybaczenie nie jest zapomnieniem, nie jest zwolnieniem sprawcy odpowiedzialnego za złe, które uczynił. Wybaczenie nie polega na pogodzeniu się ze sprawcą.
Wybaczenie odbywa się w głowie i sercu ofiary.
Tydzień temu w tzw. Apelu Misyjnym w polskim kościele adwentystycznym Dandenong, młody starszy zboru Piotr, poruszył temat wybaczenia posługując się artykułem z „The New York Times Magazine”: Portraits of Reconciliation – zdjęcia wykonał: Pieter Hugo, a tekst napisała: Susan Dominus.
Po 20 latach od krwawych wydarzeń w Rwandzie fotograf udał się tam, by utrwalić serię nieprawdopodobnych i nie do pomyślenia scen. Na jednym zdjęciu np. kobieta kładzie rękę na ramieniu mężczyzny, który zamordował jej ojca i braci. Na innym kobieta siedzi z mężczyzną, który splądrował jej posiadłość, a jego ojciec wraz z innymi zabił jej męża i dzieci... Na każdym zdjęciu przestępcą jest Hutu, który otrzymał przebaczenie od Tutsi – osoby, która przeżyła jego zbrodnie.
Wszystkie osoby zgodziły się na te zdjęcia i są uczestnikami narodowego wysiłku w kierunku pojednania, współpracują z organizacją – Association Modeste et Innocent . W AMI uczestniczą przez wiele miesięcy w szkoleniach małych grup, które zazwyczaj kończą się oficjalną prośbą przestępcy o przebaczenie. Jeżeli osoba ocalała udzieli przebaczenia, to przestępca wraz z rodziną i przyjaciółmi przynoszą kosz darów (zwykle jest to żywność: sorgo lub bananowe piwo), a pogodzenie się jest przypieczętowane pieśniami i tańcami.
Wzruszające są zdjęcia i opowiadania...
Jean Pierre Karenzi (przestępca) i Viviane Nyiramana (ocalała). Zdjęcie: Pieter Hugo.
KARENZI: „Sumienie mi nie dawało spokoju, gdy ją widywałem odczuwałem wstyd. Po szkoleniu o jedności i pojednaniu, udałem się do jej domu prosząc o przebaczenie. Potem uścisnąłem jej rękę. Jak na razie jesteśmy w dobrej komitywie.”
NYIRAMANA: „On zabił mojego ojca i trzech barci. On to uczynił wraz z innymi ludźmi, ale przyszedł sam jeden prosząc o przebaczenie. On, wraz z grupą przestępców, którzy byli w więzieniu, pomogli wybudować dom z krytym dachem. Bałam się jego – teraz udzieliłam mu przebaczenia. Sytuacja się unormowała i w swoim umyśle czuję ulgę.”
Juvenal Nzabamwita (przestępca) i Cansilde Kampundu (ocalała). Zdjęcie: Pieter Hugo.
NZABAMWITA: „ To ja zniszczyłem i złupiłem jej posiadłość. Przebyłem 9 i pół roku w więzieniu. Zanim zostałem zwolniony, nauczyłem się rozpoznać dobro od zła. A kiedy wróciłem do domu, pomyślałem że będzie dobrze zwrócić się do osoby, której wyrządziłem tyle zła, by poprosić o przebaczenie. Powiedziałem jej, że będę jej pomagał tym co posiadam. Mój ojciec brał udział w zamordowaniu jej dzieci. Gdy dowiedziałem się, że mój rodzic postąpił tak nikczemnie, to z głębi serca prosiłem ją o przebaczenie.”
KAMPUNDU: „Mój mąż ukrywał się, kilku mężczyzn dopadło go i zamordowało we wtorek. W następny wtorek wrócili i zamordowali moich dwóch synów. Miałam nadzieję, że moje córki ocaleją, ale ci mężczyźni zabrali je do wioski męża i zamordowali, ciała wrzucili do latryny. Nie byłam w stanie wyciągnąć ich ciał z dołu. Uklękłam z moim młodszym bratem i modliłam się. Później nasypaliśmy tam ziemię. Powód dla którego udzieliłam przebaczenia? – zrozumiałam, że moi ukochani których utraciłam, do mnie nigdy nie wrócą. Nie mogę też żyć w samotności – zastanawiałam się, kto będzie stać przy moim łóżku jeżeli zachoruję. A jeżeli znajdę się w problemie i zawołam o pomoc, kto mnie poratuje. Wolałam udzielić przebaczenia.”
” I odpuść nam nasze grzechy, gdyż i my darujemy każdemu, kto wobec nas zawinił...” Ew. Łukasza 11, 4 - Pismo Święte Nowego Testamentu i Psalmy, Towarzystwo Świętego Pawła.
Komentarze