Ten, kto wymyślił aparat fotograficzny jakoby wyszedł naprzeciw narastającemu pragnieniu zatrzymania, chociażby na chwilę, upływającego życia – jest to tylko złudzenie.
Kiedyś fotografia była wielką sztuką, mało było fotografów – bo kogo było stać na aparat fotograficzny; a jakie procedury były z wywoływaniem zdjęć...
Wielką rzeczą było kiedy można było robić kolorowe zdjęcia – znów było to nie za bardzo dostępne dla każdego...
Dziś niemalże każdy może być fotografem, zdjęcie można zrobić telefonem (komórką – mobile), Ipadem – nie mówiąc o całej gamie kamer (aparatów) fotograficznych...
Dla historii zdjęcia są bardzo ważne, gdyż ją utrwalają. Nie wszyscy jednak co fotografują albo zbierają fotografie pamiętali (i pamiętają!), że każdą należałoby na odwrocie podpisać (w kamerze umieścić opis), kto jest kto, od lewej ku prawej czy odwrotnie, kto w siedzącym rzędzie, kto w stojącym, gdy zdjęcie jest zrobione. I obowiązkowo zaznaczyć miejsce i datę.
Nie trzeba czekać dziesiątki lat, żeby za kilka lat „łamać sobie głowę” nad tym, kto oprócz mnie na tym zdjęciu jest, w którym to roku i miejscu było?
Oglądając następny plik (już dziewiąty) zdjęć historycznych adwentyzmu w Polsce, nie miejmy żalu do osoby, która udostępnia te zdjęcia – to już późniejsze pokolenie.
Komentarze
Dla zainteresowanych na stronie http://www.bochnia.maranatha.pl/?historia,22 czyli zboru w Leksandrowej jest kilka starych zdjęć osób związanych ze zborem w Lipnicy. Większość zdjęć jest zrobiona w Lipnicy przy kościele i w okolicach. Niestety trzeba by zapytać kogoś pochodzącego z tych stron, kto jest na tych zdjęciach. (Rodziny do Fasugów, Garpieli, Heródów, Majków, Kawków, Trojanowskich) Pozdrawiam.