Piątek, 30 stycznia, 2009 r - THE AGE
by Barney Zwartz, Religion Editor
Dysydenci anglikańscy rozważają przyłączenie się do katolików
Prawie pół miliona dysydentów anglikańskich „stoi na krawędzi" połączenia się na nowo z kościołem katolickim, jest to ruch, który ich przywódca mówi - może stać się początkiem „fali powodziowej" do Rzymu dla milionów anglikanów w całym świecie; tych którzy są w opozycji do homoseksualnych i żeńskich duchownych (księży).
Wierzymy, że oficjałowie w Watykanie rekomendowali papieżowi Benedyktowi XVI akceptację Tradycyjnej Anglikańskiej Komunii (Traditional Anglican Communion -TAC) jako szczególną kategorię - w kwietniu spodziewamy się ogłoszenia wyniku.
Katolicka gazeta w Zachodniej Australii „The Record" wczoraj podała, że Kongregacja do Spraw Doktryn i Wiary postanowiła rekomendować papieżowi aby utworzył „osobistą prałaturę" dla TAC, co przywódcy anglikanów potwierdzili.
Połączenie stało by się najbardziej ważnym posunięciem w katolicko-anglikańskich stosunkach od 1553 r., gdy „krwawa" królowa Maria na krótko przywróciła Anglię do katolicyzmu. Główny nurt kościoła anglikańskiego również prowadzi dyskusję z Watykanem, ale bez bliższego połączenia.
Jeżeli papież zgodzi się na TAC w której duża liczba żonatych biskupów i księży będzie odpowiadać papieżowi, przy zatrzymaniu egzystujących struktur - duchownych i niektóre elementy identyfikujące anglikanów.W obecnym czasie kościół katolicki ma tylko jedną indywidualną (osobistą) prałaturę - ultrakonserwatywny Opus Dei.
PrymasTAC (duchowy przywódca) anglikańskiego kościoła, zamieszkujący w Adelajdzie John Hetworth powiedział wczoraj: „My w ciszy i z optymizmem czekamy odpowiedzi. Każdy z 60 biskupów akceptuje rolę papieża, katolicki katechizm i tradycyjne przypisywanie praw kościołowi i chcą być jego częścią."
TAC posiada więcej niż 400.000 członków w 41 państwach świata - i nie jest w głównym prądzie anglikańskiego kościoła. W Australii jest ok. 1600 członków.
Arcybiskup Hetworth - jeżeli papież zatwierdzi propozycję, to TAC będzie drogowskazem dla anglikanów na całym świecie, marzących o stabilności doktrynalnej i jedności.
Ojciec Graeme Mitchell reprezentant niezadowolonych anglikanów, który ma nadzieję przyłączyć się do swojego czwartego kościoła, mówi: „ Czuję się tak, że wracam do domu".
Żonaty z dwojgiem dzieci rozpoczął życie jako Prezbiterianin, idąc śladami matki przystąpił do kościoła anglikańskiego i w 1987 r. był jednym z założycieli odłączonego anglo-katolickiego kościoła w Australii.
W tym roku ojciec Graeme - ksiądz pleban w St. Mary the Virgin w Coulfield Sth. (Melborne) i odpowiedzialny za diecezję TAC w Australii z nadzieją i modlitwą przyłączy się do pół miliona byłych anglikanów jako pełnych członków katolickiego kościoła.
Jego rozczarowanie z kościołem anglikańskim zaczęło wzrastać, gdy w 1980 r. Synod w Melbourne przyjął wybór sakramentu katolickiej konfirmacji.
Wyglądało to dla mnie jak zdrada tego, w czym wzrastałem w anglo-katolickiej wierze.
Log in to see & add comments.