Walka o świat – „ład demokratyczny”
Nie tak dawno czytałem krótką rozprawę dwóch amerykańskich filozofów, polityków - protagonistów państwa światowego. James Burnham odrzucając rozumowanie Emery Reves’a ( suwerenny wedle niego jest lud, lud całej kuli ziemskiej. Część władzy przekazuje on stanowi czy prowincji, część państwu a część powinien przekazać rządowi światowemu); dochodzi do wniosku, ze świat potrzebuje oświeconego absolutyzmu amerykańskiego albo inaczej mówiąc demokratycznej kontroli świata przez posiadaczy wytwórni broni atomowej. Polemika Reves-Burnham była w zasadzie sporem między dwoma Amerykanami (w latach po II Wojnie Światowej). Obydwaj stali na stanowisku państwa światowego – Jednego Świata. Dominowało u nich przekonanie o tym, ze państwo światowe jest rzeczą nieuniknioną. Hmmm!... Amerykanie wtedy byli zauroczeni monopolem broni atomowej i, że Ameryka musi wykorzystać monopol bomby atomowej i narzucić światu „ład demokratyczny”.
Świat niewątpliwie skurczył się dziś komunikacyjnie (a i nikt nie ma monopolu na atom!). Niegdyś świat mógł żyć w wielkiej ilości niepowiązanych z sobą systemów, dziś „musi być ogarnięty” jakimś jednym ładem!
Photo by Ai@ce - http://www.flickr.com/photos/78368745@N00/2177466137
Obecnie mówiąc o Imperium Mundi, używamy określenia Geopolityka; a pojęcie to nie ogranicza się tylko i wyłącznie do naszej Ziemi. – poszerzone zostało do przestrzeni kosmicznej! Militaryzacja przestrzeni okołoziemskiej i kosmicznej łącznie z umieszczeniem tam arsenału nuklearnego następuje wbrew międzynarodowym traktatom. Do tej pory przestrzeń okołoziemska i kosmiczna uznawane były za prowincję należącą do ludzkości z wolnym dostępem dla wszystkich, nie podlegająca politycznemu zawłaszczeniu. Obecnie następuje przyłączenie tej prowincji do imperium, które pragnie kontrolować, dominować nad nią realnie i regulować dostęp do niej. Znane jest klasyczne geopolityczne równanie „przestrzeń + siła + władza”
Po raz kolejny oczy całego świata zwrócone są na Bliski Wschód. Trwa nerwowe oczekiwanie na rozwój sytuacji w tym jednym z najbardziej zapalnych regionów świata. Prasa i środki masowego przekazu prześcigają się informacjami i tytułami, które mogą przerazić każdego:
„USA nie mają wątpliwości – reżim Syrii użył broni chemicznej przeciwko swoim obywatelom”
Przywódca Iranu ajatollah Ali Chomenei: interwencja USA w Syrii była by katastrofą”
Ławrow: utajnienie danych o użyciu broni chemicznej w Syrii niestosowne... chodzi o sprawy wojny i pokoju. Kontynuowanie gry w sekrety jest niestosowne”
„Rosja do USA: skończcie te grę”
„Asad grozi – Bliski Wschód to beczka prochu...”
Do portu Limassol na Cyprze zawinęły trzy okręty rosyjskiej wojennej Floty Pacyfiku...”
To niewyobrażalna, biblijna tragedia – tak sytuacje w Syrii określił szef polskiej dyplomacji, Radosław Sikorski”
„USA gromadzą siły...”
„Der Spiegel: ryzykowna gra Obamy ws. Syrii”
„Obama: USA nie zdecydowały o interwencji w Syrii, ale jako lider światowy muszą działać” /polecam „Apokalipsa św. Jana w XXI wieku”/.
Znów olbrzymie pole do popisu mają różnego pokroju „prorocy” i jasnowidze... posypały się przepowiednie Nostradamusa ( o Syrii ???). Słynny jasnowidz Edgar Cayce – ujawnił, że III wojna światowa zacznie się od Syrii, a cała nadzieja spocznie w rękach Rosji”. A nawet niektórzy sięgnęli po Biblię i z opisu Księgi proroka Izajasza: „Wypowiedź o Damaszku: Oto Damaszek przestanie być miastem, a stanie się kupą gruzów. Opuszczone są na zawsze jego miasta, przypadną trzodom; te będą leżeć, a nikt nie będzie ich płoszył” (Księga Izajasza 17, 1.2/ wnioskują – „stolica Syrii pozostaje jednym z najstarszych miast świata i jest nieprzerwanie zamieszkana już od tysięcy lat. Zgodnie z proroctwem, które można odnaleźć w księdze Izajasza, upadek tego starożytnego miasta nie pozostanie bez wpływu na sytuację na całym świecie i na ludzkość. Jego zniszczenie nastąpi bowiem w... przededniu ostatecznego końca dziejów”. No cóż? – można i tak!
Tych kilka refleksji nie powinny naśladowców Chrystusa pozostawiać w ciągłym strachu czy zakłopotaniu, gdyż On dał pocieszenie i zapewnienie: „Pozostawiam wam pokój, obdarzam was moim pokojem. Ale Ja nie obdarzam was w taki sposób, jak czyni to świat. Przestańcie się więc trwożyć w waszych sercach i lękać. Słyszeliście przecież, co wam powiedziałem: Odchodzę, lecz powrócę do was...” / Ew. Jana 14, 27-28; Pismo Święte Nowego Testamentu i Psalmy, wyd. Towarzystwa Świętego Pawła /.
Komentarze