W sobotni poranek zebraliśmy się wszyscy razem na nabożeństwie, aby uwielbić Boga za wszelkie błogosławieństwa jakie otrzymaliśmy z Jego ręki w ciągu całego tygodnia. Wznosiliśmy pieśni i modlitwy z sercami pełnymi wdzięczności za to, że jest tak wspaniałym Bogiem, wybacza nam nasze upadki i potknięcia, wysłuchuje naszych nieudolnych modlitw i nie jest obojętny na nasze potrzeby. W naszych modlitwach często powierzaliśmy Bogu naszych braci i siostry, którzy są schorowani i potrzebują Jego szczególnej opieki. Ochoczo wyrażaliśmy naszą wdzięczność i uwielbienie również przez dary na potrzeby zboru jak i na rozwój ewangelizacji.
Po porannym studium biblijnym w klasach szkoły sobotniej, rozpoczeliśmy wspólne uwielbienie Boga pieśnią zatytułowaną: “W Bogu ufność mam”. Jak zawsze pamiętaliśmy o najmłodszych. Tym razem Pastor Roman Chalupka przygotował piękną historię małej dziwczynki o imieniu Jessi, która bardzo pragnęła podzielić się z mamą dobrą nowiną o tym jak dostała nagrodę w szkole, ale niestety musiała troszkę zaczekać aż mama się obudzi. Czekała z niecierpliwością na to by podzielić się z nią tym co było dla niej najcenniejsze. To właśnie dzielenie się powinno być sensem naszego życia. Mówmy ludziom o tym co jest dla nas najcenniejsze, dzielmy się dobrą nowiną o Jezusie, mówmy o wspaniałej nagrodzie jaką przygotował dla każdego z nas.
Po histori dla dzieci Pastor Chalupka również apelował do dorosłych, aby dołączyli się do ewangelizacji poprzez roznoszenie ulotek “Beyond me”. Wystarczy wrzucić ulotkę do skrzynek w swojej okolicy aby poselstwo dotarło do setek domów.
Tym razem do wygłoszenia kazania Słowa Bożego poproszono Eugeniusza Mironowicza, który przedstawił historię ludzi którzy rzucili wyzwanie Bogu. Ukazał nam przez to jakie są rezultaty tego typu postępowania. Na wprowadzeniu usłyszeliśmy opowieść o oficerze, który przywiózł swoją rodzącą żonę do szpitala, gdzie zauważył wiszący na ścianie obraz przedstawiający Jezusa. Oburzony udał się bezwłocznie do dyrektora szpitala z prośbą o ściągnięcie tego obrazu, gdyż nie życzył sobie by jego nowonarodzony syn oglądał tego - jak sie wyraził - “Żyda”. Kiedy już jego syn sie narodził powrócił na sale i ze zdziwieniem zobaczył że obraz wisi na swoim miejscu. Zdenerwowany zacząl krzyczeć na dyrektora i lekarzy, dlaczego sprzeciwili się jego woli?! W odpowiedzi usłyszał: pański syn urodził się niewidomy więc nie może widzieć tego obrazu.
Jako kolejny przykład tego typu sprzeciwiającej sie Bogu postawy usłyszeliśmy dzieje ambitnego francuskiego generała Napoleona. Powszechne powiedzenie brzmi: “Ludzie mogą myśleć i planować, ale to Bóg realizuje. Napoleon natomiast zwykł mawiać że to on będzie myślał, planował i realizował. Niestety po sromotnej klęsce ataku na Moskwę musiał przyznać, że trudno jest sprzeciwić się woli Bożej. Bóg posłał tylko troche więcej mrozu i śniegu niż zwykle, ale to wystarczyło by powstrzymać marsz wielkiej armii.
Po tym krótkim wstępie przenieśliśmy się do czasów starożytnego Babilonu z Ks. Daniela rozdziału 2, gdzie potężny król i władca, Nebukadnezar, miał sen od Boga, którego nie rozumiał. Bóg objawił ten sam sen swojemu słudze Danielowi a ten mógł wyłożyć go królowi. Król początkowo przyznał że Bóg Izraelski jest prawdziwy i potężny, ale po pewnym czasie sprzeciwił się Jego woli i zbudował posąg cały ze złota. Chciał w ten sposób podkreślić że jego królestwo będzie trwać na wieki. Dziś widzimy, że nawet najpotężniejszy ziemski władca nie może się sprzeciwić woli Bożej, gdyż Babilon przeminął a kolejne państwa nastały dokładnie tak jak było to przepowiedziane w proroctwie. Król nakazał wszystkim oddac pokłon posągowi ale wierni słudzy izraelscy pozostali posłuszni Bogu przez co wzbudzili gniew króla Nebukadnezara. Kazał rozpalić ognisty piec siedmiokrotnie bardziej niż zwykle i rzekł: “Który Bóg wyrwie was teraz z mojej ręki?!" W ten sposób rzucił kolejne wyzwanie Bogu. Jakież musiało być jego zdumienie kiedy usłyszał pieśń uwielbienia dla Boga wszechświata, płynący z głębi rozpalonego pieca. Ogień nie robił im żadnej krzywdy a król przyglądał się bezsilnie.
Mówca podkreślił jak ważne jest by zachować wierność w małych sprawach po to, by wytrwać w czasach wielkiej próby, kiedy to będziemy musieli być może wybierać między życiem a śmiercią.
Bardzo zachęcam do wysłuchania całego kazania, który znajduje się ponizej.
Video player will not be visible in the editor.
Do not centre or colour this content, as it will be done automatically.
Audio player will not be visible in the editor.
Do not centre or colour this content, as it will be done automatically.
Komentarze