Kolejny, jedenasty polskojęzyczny kongres ADS w Niemczech odbył się w ośrodku szkoleniowo-wypoczynkowym Bergheim Mühlenrahmede (Altena) w dniach 22.-24. czerwca 2012 roku. Hasłem spotkania bylo wezwanie, zapisane w Obj. 3,11: „Trzymaj, co masz, aby nikt nie wziął korony twojej“. Glównym mówcą kongresu był emerytowany pastor Jan Jankiewicz, który przybył do nas wraz z małżonką z dalekiej Australii.
Pastor Jankiewicz przemawiał do nas siedmiokrotnie: jeden raz w piątkowy wieczór, czterokrotnie w sobotę i dwa razy w niedzielne przedpołudnie. Przyniosł nam dobre i ważne poselstwo – takie było odczucie chyba wszystkich uczestników kongresu. Podkreślił on m.in. biblijną prawdę o stworzeniu. To jeden z naszych „skarbów“, do którego szczególnie można odnieść nasze hasło: „Trzymaj, co masz...“ Pastor Jankiewicz zaznaczył jednak dobitnie, że Biblia jest przekazem planu zbawienia a nie księgą naukową i nie zawiera odpowiedzi na wszystkie zagadki nauki. Nie stoi jednak w konflikcie z faktami naukowymi. W kontekście prawdy o stworzeniu prelegent podzielił się też z nami swoimi fascynacjami przyrodniczymi, prezentując w sobotę wieczorem dokumentalny film na temat rafy koralowej. Piękno stworzenia powinno też skłaniać do harmonii w zakresie moralnosci – dekalog więc to również wartosc, jakiej w dzisiejszych czasach powinniśmy sie jeszcze mocniej „trzymać”.
Br. Jankiewicz mówił także o szczęściu, o umiejętności bycia zadowolonym z życia, o miłości i wierności zasadom. Zostaliśmy nakarmieni chrystocentrycznym pokarmem, a prawdy biblijne poparte zostały przykładami autentycznych doświadczeń. Pawłowy „Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy“ (2 Kor. 1,3) był nam szczególnie bliski.
Dla wielu uczestników spotkania przyjazd na kongres stał się też możliwością odnowienia dawnych znajomości oraz okazją do wspomnień z dawnych lat związanych z osobą brata Jankiewicza, który w latach 70-tych i 80-tych był w polskim Kościele m.in. sekretarzem do spraw młodzieży.
Poza naszym gościem z Australii słowem Bożym służyli także inni: pastor Henryk Patryarcha podzielił sie swoimi refleksjami na rozpoczęcie dnia sobotniego oraz w niedzielny poranek (jako słuchacze byliśmy prawdziwie zdumieni, iż hebrajskie imiona potomków Adama z 5. rozdz. Genesis to nie nudna chronologia, ale „zaszyfrowana“ ewangelia!), brat Robert Wagner prowadził z zaangażowaniem studium lekcji szkoły sobotniej a siostra Walentyna Dawydyuk, nasz „gość z ostatniej chwili“, przedstawiła budujące sprawozdanie misyjne z Polski. Na przestrzeni niewielu lat działalność grupy misyjnej „Trzej aniołowie“ bardzo się rozwinęła, a przedstawione plany na przyszłość świadczą o odwadze i wierze jej członków.
Od dawna już polskojęzyczne adwentystyczne kongresy w Niemczech organizuje co 2-3 lata Polskojęzyczne Koło Przyjaciół ADS w Nadrenii Północnej- Westfalii (Freundeskreis Polnischsprechender STA in NRW), powołane do życia w 1996 roku przy tutejszym zjednoczeniu (diecezji). Statut Koła przewiduje co cztery lata nowe wybory jego zarządu. Sekretarz zjednoczenia, pastor Stefan Adam spotkał się z tej okazji w czasie sobotniej przerwy obiadowej z wybranym wcześniej przez zgromadzenie pięcioosobowym komitetem nominacyjnym (K.Bartłomiejczyk, A.Büchner, M.Burzyńska, M.Gedanitz, A.Orawski). W ramach popołudniowego programu pastor Adam skierował do zebranych słowa pozdrowień oraz zachęty do kontynuowania regularnych polskojęzycznych spotkań i ogólnie dla dzialań naszego Koła. Dziękujac za pracę dotychczasowego zarządu (W.Geisler, B.Olma, H.Pietzonka, P.Retzmanik, R.Wagner, B.Wawrowska) poprosił sekretarza komitetu nominacyjnego, br. A.Büchnera o przedstawienie propozycji skladu nowego zarządu.
Wszystkie propozycje komitetu spotkały się z pełnym poparciem zebranych. Do nowego zarzadu Koła weszli: pastor Henryk Patryarcha - przewodniczacy, Alfred Orawski – zastępca przewodniczacego, Christian Geisler – sekretarz, Krzysztof Bartłomiejczyk – skarbnik oraz dwoje członkow z poprzedniego skladu zarządu: Waldemar Geisler i Halina Pietzonka.
Naszą dobrą tradycją na kongresach jest zbieranie darów na potrzeby Kościoła w Polsce. Tym razem celem naszej zbiórki była pomoc dla zboru w Gliwicach, który gromadzi fundusze na budowę nowego domu modlitwy. Od naszego gościa z Australii dowiedzieliśmy się, iż tamtejsza Polonia również wspiera ten projekt, natomiast pastor Patryarcha zdał sprawozdanie na temat przeprowadzonej przez niego przy wsparciu zboru wystawy Biblii w tym mieście.
Kilka lat temu pisałem, że zainteresowanie polskojęzycznymi spotkaniami w Niemczech maleje – świadczyła o tym spadająca liczba uczestników. Tym razem frekwencja dopisała: w sobotę było nas w Bergheim Mühlenrahmede ok. 250 osób.
Dopisała także aktywność uczestników, jeśli chodzi o muzyczne wzbogacenie programu spotkania. Pieczołowicie przygotował swój program zespół „Hoffnung“ z Wolfsburga, wykonując wszystkie pieśni z pamięci. Polonijny chór z Essen i Velbert przypomniał utwory z repertuaru zespołów „Dźwięk Adwentu“ i „Salem“. Z ciepłym przyjęciem spotkał się kwartet żeński złożony z byłych czlonkiń tychże zespołów, podobnie jak trio męskie (znów z Essen i Velbert), które zaśpiewało wciąż chyba lubianą w Polsce pieśń „O miłości, boski darze“. Solowe pieśni przedstawili także: Andrzej Tomczyk oraz Corinna Granger, a Roman Rabiniak (przy fortepianie, nie z gitarą!) przypomniał swoje „hity“ z lat 80-tych. Byli takze instrumentaliści: dwa utwory wykonał doświadczony gitarzysta Leonard Kupka, zaś skrzypek Paul Retzmanik towarzyszył niestrudzenie niżej podpisanemu przy akompaniowaniu do wspólnego śpiewu. Osobiście pozostanie mi szczególnie w pamięci moment, gdy w niedzielę zostałem „wywołany do tablicy”, by przypomnieć moją pieśń „Czy nie wiesz, czy nie słyszałeś”, do tekstu z Izaj. 40, 28-31, którym zakończył właśnie swoje kazanie br. Jankiewicz.
Kończąc chciałbym wyrazić wdzięczność Bogu oraz naszym gościom, którzy przekazali nam poselstwo biblijne i podzielili się doświadczeniami jak również moderatorom prowadzącym program (H.Miglo, W.Geisler, P.Retzmanik), symultanicznym tłumaczom, którzy umożliwili uczestnictwo w zjeździe osobom nie znającym języka polskiego (T.Kaźmierczak, J.Baron, H.Miglo, P.Retzmanik), śpiewakom i muzykom, obsłudze technicznej (C. Geisler, G.Lenort), gospodarzom ośrodka Bergheim a także tym, których może... zapomniałem tu wymienić oraz wszystkim uczestnikom kongresu za dobrą atmosferę spotkania. Dziękuję obecnym także za przyjęcie z wyrozumiałością szeregu zmian w programie zjazdu. Nowemu zarządowi Koła pragnę zaś życzyć Bożego prowadzenia i kreatywności w dalszych inicjatywach -
Komentarze
Bardzo ciekawy artykul. Czuje sie jakbym tam byla. Piekne miejsce. Powodzenia!