W Kościele | Wydane 2012/06/30

Morze historii

Życie jest czymś pięknym...

Choć morze historii i życia, po którym płyniemy, jest morzem wzburzonym – to życie jest czymś pięknym, jest najpiękniejszym i największym darem, który  Bóg dał człowiekowi. Bóg stworzył człowieka: „ I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich: ‘Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas...”, a potem: - „Rozradzajcie się i rozmnażajcie się i napełniajcie ziemię,...” 1 Mojżeszowa 1, 26- 28.

I tak dzieje się przez tysiąclecia, ludzie rodzą się, żyją, pracują; tworzą piękne rzeczy, udoskonalają świat... czasami go niszczą.

Każdy człowiek jest inny, inaczej czuje, kocha... czasem nienawidzi i lekceważy innych i zapomina że: „Dni człowieka to są jak trawa, przekwita jak kwiat na polu. Gdy zamiera w nim oddech – przemija, i wszelki ślad po nim ginie.” Psalm 103, 15.16.  „Miarą naszego życia jest lat siedemdziesiąt, a jeśli mamy siły, to lat osiemdziesiąt. Lecz większość z nich to trud i cierpienie, bo prędko przechodzą, a my giniemy.” Psalm 90. 10

Osiągamy w ciągu życia (70 lat+) sukcesy w pracy, w różnych działalnościach... odnosimy także porażki... czasami życie się łamie. Odchodzą bliscy, znajomi – szkoda!

Ludzi nie zawsze oceniamy pozytywnie, często w ogóle ich nie dostrzegamy. A życie wciąż płynie... ludzie przychodzą i odchodzą – często za szybko!

Czy jednak można przejść obok drugiego człowieka obojętnie?

Czasami tak się dzieje

Jakie ważne jest w życiu zrozumienie i akceptacja. Wszystko co dzieje się między ludźmi, jest tylko mgnieniem, które przemija. Bóg stworzył ludzi, bo On jest Miłością, a miłość rozkwita tylko w relacji z drugą osobą. Miłość nie może istnieć w samotności, podobnie jak ogień nie może istnieć bez powietrza.

Na tej witrynie przez prawie cztery lata staraliśmy się przekazać iskierkę nadziei, która potrafi rozpalić to, co przygasa, rozbudzić to, co uśpione; ukoić to, co poranione, umocnić to, co wyniszczone.

Nie wiemy na ile nam się to udało, czy odkryliśmy dobro, jakie możemy uczynić dla drugiego człowieka.

Ktoś powiedział, że: „życie to jak książka, którą razem czytamy i pozwalamy się czytać, a także ją razem piszemy”. Czy tak było?

W związku ze zmianami, które niesie czas, ustępujący zespół redakcyjny witryny www.dandypolish.org.au   dedykuje wszystkim internautom i tym, którzy tworzyli tę stronę – „Śpieszmy się kochać ludzi” , ks. Jana Twardowskiego:


Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą

zostaną po nich buty i telefon głuchy

tylko co nieważne jak krowa się wlecze

najważniejsze tak prędkie że nagle się staje

potem cisza normalna więc całkiem nieznośna

jak  czystość urodzona najprościej z rozpaczy

 kiedy myślimy o kimś zostając bez niego 

 

  Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna

zbiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście

przychodzi jednocześnie jak patos i humor

jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej

tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu

jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon

żeby widzieć naprawdę zamykają oczy

chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć

kochamy wciąż za mało i stale za późno.

 

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze

a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny.

 

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą

i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą

i     nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości

czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą.

Komentarze

Anonymous (jo) 12 years ago *

Świat jest piękny i cudowny. bo takim stwozyl go Bog Życie może być bardzo proste, jeśli drogą Twojego życia jest miłość. Możesz kochać cały czas. To Twój wybór. Możesz nie mieć powodu by kochać, ale możesz kochać, ponieważ kochanie czyni Cię bardzo szczęśliwym.

Miłość w działaniu tylko tworzy szczęście. Miłość da Ci wewnętrzny spokój. Zmieni Twoje postrzeganie wszystkiego. Oczami miłości możesz zobaczyć wszystko. Możesz być świadom, że wszędzie wokół Ciebie jest miłość. Kiedy żyjesz w ten sposób,by pomagac jnnym na ile nas stac mgła w Twoim umyśle znika...

Anonymous (lidia) 12 years ago *

To o milosci bardzo ladne. Jakze mogloby byc inaczej, jesli jestesmy wlasnoscia Pana Boga, o ktorym tak czesto mowimy, ze jest miloscia! Przeczytalam z ogromnym opoznieniem, dopiero dzisiaj 15 grudnia 2012. 31 lat od czasu jak przylecialam do Australii. Jak ja to mowie: Lepiej pozniej niz wczesniej!