„Człowiek jest dla samego siebie najbardziej zdumiewającym przedmiotem w naturze; nie może on pojąć co to jest ciało, jeszcze mniej co to jest duch, a najmniej ze wszystkiego jak ciało może być zjednoczone z duchem” - Pascal: ‘Pensees’ XVII.
Nasza cywilizacja może pochlubić się w ostatnich pokoleniach niebywałym rozwojem techniki, ale temu rozwojowi nie towarzyszył równie szybki rozwój wiedzy o człowieku. Dla wielu nie ma nic ciekawszego w życiu, niż analizowanie człowieka, badanie jego osobowości, charakteru i usposobienia.
Ludzie, z którymi obcujemy, przybierają wiele twarzy... Sztuką jest, by rozpoznać i zachować dla siebie tą prawdziwą – a prawdziwą twarzą człowieka jest jego dusza.
Bardzo często oceniamy innych ludzi po wyglądzie lub zachowaniu, znane jest powiedzenie: „jak cię widzą, tak cię piszą”. W większości przypadków jest ono mylne i krzywdzące.
Nieomylnym i sprawiedliwym w osądach jest jedynie Ten, który stworzył człowieka i tchnął w niego „dech żywota”.
Znana nam jest opowieść ewangeliczna o Jezusie, który „rozpoznał” ducha młodego, bogatego człowieka: „Ktoś zbliżył się do Niego i zapytał: ‘Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?’ On odpowiedział: ‘Czemu Mnie pytasz o to, co dobre? Jest tylko jeden Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowuj przykazania’. Wtedy on zapytał: ‘Które?’. Jezus odpowiedział: ‘Nie dopuścisz się morderstwa, nie popełnisz zdrady małżeńskiej, nie będziesz kradł, nie złożysz kłamliwego zeznania, otaczaj szacunkiem ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego jak siebie samego’. Młodzieniec powiedział: ‘Wszystkiego tego przestrzegałem. Czego mi jeszcze brakuje?’ . Jezus odrzekł: ‘Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj swój majątek i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem wróć i chodź za Mną’. Gdy młodzieniec to usłyszał, odszedł zasmucony. Miał bowiem wiele posiadłości.” Ew. Mateusza 19, 16-22; tłum. Pismo Święte Nowego Testamentu i Psalmy, Towarzystwo Świętego Pawła.
Dlaczego młody człowiek odszedł pogrążony w wielkiej rozpaczy czy Jezus powiedział mu coś złego? Rozpoznał go!
Młody człowiek nie przyjął wyzwania, ponieważ miał wiele posiadłości. Jego tragedia polegała na tym, że rzeczy miłował bardziej niż ludzi, oraz, że siebie miłował bardziej niż innych. Każdy człowiek, który stawia siebie przed innymi i przedmioty przed osobami, musi odwrócić się od Jezusa. To nie bogactwo było przeszkodą w kroczeniu za Jezusem! Jezus znał prawdziwą twarz młodzieńca i to co powiedział nie było krytyką!
Człowiek – największą zagadką. Przenieśmy to powiedzenie: „jak cię widzą, tak cię piszą” na dzisiejszy czas. Niech przykładem stanie się Cristiano Ronaldo, najdroższy piłkarz w rozgrywkach UEFA – Warszawa i cała Polska podziwiała go nie tylko za grę!
Po pierwszych meczach był jednym z najbardziej krytykowanych piłkarzy na mistrzostwach Europy, za jego „narcyzm i egoizm” – mówiono „przegrany egocentryk”.
Jednak po meczu z Holandią, Ronaldo pokazał zupełnie inne oblicze. Pokazał przede wszystkim dlaczego jest najbardziej wartościowym piłkarzem turnieju – przyczynił się do wygranej, a także pokazał, że myśli nie tylko o sobie. Wszyscy mogli zobaczyć, że na swoim podkoszulku miał dedykację, że to co robi, to robi dla swojego synka – też Cristiano i podziękował również fanom, którzy go wspierali w trudnych chwilach.
Mało tego, w środę w serwisach zagranicznych podały informacje o poruszającej sprawie 9-letniego Nuhazeta z La Palmas. Chłopiec od 2 lat walczy z nowotworem. Miesiąc temu lekarze z miejscowej kliniki poddali się. Przyznali, że nie są w stanie zrobić więcej i pogodzili się z tragicznym finałem.
Umierające dziecko było na jednym z meczów Realu i wtedy o tym dramacie dowiedział się Portugalczyk, który natychmiast przystąpił do akcji. Ronaldo opłacił najlepszych lekarzy w Stanach Zjednoczonych, zapłacił także za transport. Zapewnił rodziców, że pokryje wszystkie rachunki – w tym przypadku pieniądze nie grają roli, liczy się tylko jedno – życie Nuhazeta.
Cóż teraz pozostało kibicom, którzy go wcześniej krytykowali? Mogą jedynie nagrodzić Ronaldo i odwdzięczyć się brawami na kolejnym meczu!
Jak często w ocenach możemy się mylić...
Sceptyk może powiedzieć, przecież on nie wyda miliony dolarów i cóż to jest dla niego? Może dla Ronalda – niewiele, ale jakże wiele dla 9 letniego Nuhazeta!
Komentarze