W Kościele | Wydane 2011/07/14

Podróż do Indii

Pisze Nadia Widuch
Nadia Widuch

W listopadzie 2010 r. grupa 16 młodych ludzi z Victorii wybrała się w podróż, dla większości z nas była to pierwsza tego typu podróż i to do Indii. Grupa bardzo różnorodna mieszanego pochodzenia i o różnych doświadczeniach życiowych, jednak  przy tej okazji byliśmy zjednoczeni jedną misją – podzielić się miłością Jezusa z najbiedniejszymi, jak i  wesprzeć nasze siostry i braci w Chrystusie, którzy pracują pomagając ubogim. Zdawaliśmy sobie z tego sprawę, że ta podróż zrobi na nas wrażenie – słyszeliśmy od innych, że taka podróż może zmienić życie. To jednak w tym momencie nie byliśmy świadomi w jakim stopniu ta podróż wstrząśnie nami i zmieni nasze perspektywy w życiu.

Połowę podróży spędziliśmy w stanie Orissa nawiązując kontakty ze ślicznymi osieroconymi dziećmi i wieśniakami tego plemienia, będąc świadkami wspaniałej pracy jaką wykonuje organizacja „ Jacob’s Well” (Studnia Jakuba). Widzieliśmy rozpaczliwie biednych wieśniaków, którym wywiercono studnie głębinowe, również umożliwiono ich dzieciom naukę czytania i pisania, lekcje o zdrowiu. Widzieliśmy sieroty, które do niedawna żyły w stanie beznadziejnym, a dzisiaj mają zapewnione 3 posiłki dziennie, naukę, zdobycie kwalifikacji które pomogą im w uzyskaniu samodzielności ich wioski, a co najważniejsze to poznanie nadziei jaką mają w Jezusie Chrystusie.

Resztę naszego pobytu w Indii spędziliśmy w ruchliwym mieście Mumbai z organizacją „Tree of Life” (Drzewo Życia). Mieliśmy sposobność zobaczyć pracę jaką wykonują w slumsach w Mumbai. Dzięki poświęceniu tych ludzi, wiele dzieci slumsów zdobywa edukację i zapoznaje się z miłością Jezusa. Ludzie dotknięci trądem otrzymują opiekę, a ich napiętnowane dzieci są asymilowane z powrotem do społeczeństwa w nadziei lepszej przyszłości.

Nasza grupa wybrała się w tą podróż aby spędzić czas służąc biednym, ucząc ich fachu, który może się im przydać w życiu. Patrząc wstecz czuję, że to właśnie oni nie posiadający niczego, nauczyli nas najważniejszej lekcji w życiu. Dzieci sierocińca Orissa są zapewne najszczęśliwszymi dziećmi jakie do tej pory spotkaliśmy, one nie chciały nic innego jak tylko nam usłużyć i kochać nas. Posiadają niewiele, ale posiadają Jezusa. Kochają Jezusa całym sercem i spolegają na Nim we wszystkim. Właśnie te dzieci nauczyły nas, że w życiu potrzeba nam jedynie Jezusa i tylko wówczas gdy będziemy Go szukać całym sercem naprawdę będziemy szczęśliwi. Ludzie, których spotkaliśmy nie posiadają wiele materialnych dóbr, ale z pewnością stwierdzam, że są najbogatszymi ludźmi w świecie – bo mają jedyny skarb, który nigdy nie zniszczeje. Bogactwo ich miłości do innych, pragnąc służyć i dzielić się swoim znikomym dobytkiem. Serca te wypełnione po brzegi pełnią radości w Chrystusie.

Po powrocie do Australii zrozumieliśmy znikomość tak wielu rzeczy, które wcześniej stanowiły wartość i dawały zadowolenie. Nasze oczy zostały zwrócone na prawdziwe źródło wszelkiego bogactwa i radości – Jezus Chrsytus.

Serca nasze zapłonęły pragnieniem niesienia pomocy tak wielkiej liczbie biednych na całym świecie tym, którzy są głodni nie tylko chleba, ale i poznania Boga. Słowa Jezusa skierowane do uczniów posiadają tę samą prawdę dzisiaj dla nas: „Żniwo jest wielkie, a żeńców mało” Ew. Łukasza 10, 2.

Abyśmy wszyscy stali się żeńcami w bogatym żniwie Bożym, tak tutaj jak i na całym świecie.

Będzie miał miejsce Koncert Charytatywny, 30 lipca (sobota), o godz. 18.00

w Polskim Kościele ADS , OAKLEIGH.

Front_int_large  

Młodzi ludzie, którzy wzięli udział w tej podróży do Indii, podzielą się swoimi doświadczeniami. Pieniądze zabrane w czasie koncertu, zostaną w całości przekazane na szkołę i centrum nauczania zawodu dla sierot i wieśniaków pod opieką Jacob’s Well w Orissie – India. Dzięki tej organizacji, wielu w przyszłości stanie się lekarzami, pielęgniarkami, nauczycielami i pastorami, których tak bardzo brakuje w Orysie. Mieszkańcom tej wioski udostępniona będzie pomoc jak można poprawić swój styl życia i lepiej finansowo troszczyć się o swoje rodziny.

Zapraszam, weźcie udział i wesprzyjcie tak wspaniały cel, aby ci ludzie mieli podobne możliwości w życiu jakimi cieszymy się wszyscy w tak uprzywilejowanym kraju.

 

Nadia Widuch

Komentarze