Praktyczne porady jak zachować się w obliczu człowieka złożonego chorobą śmiertelną...
W sobotę 2 sierpnia, kazaniem służył pr Stenio Gungadoo, tłumaczył na język polski Zbigniew Jankiewicz.
| mp3 |
Utwór na skrzypce wykonała Milena Paradowska, a Tim Łuszczak krotko opowiedział o swojej wędrowce po pustyni.
Mamy zwyczaj odwiedzać bliskich, znajomych, ludzi, którzy są chorzy. Co można powiedzieć takiemu człowiekowi? Nie wiemy...
Czy wypada zapytać stereotypowo – jak się masz? Jaki masz problem?
Czasami lepiej nie mówić nic...
Miałem odwiedzić kogoś komu zostało 2 miesiące życia... skłoniło to mnie do przemyśleń... Sam nie tak dawno przechodziłem proces wysłuchania diagnozy lekarskiej, koszmar operacji i powrotu do życia.
Zanim zaczniesz „pocieszać” – staraj się odgadnąć w jakim stanie znajduje się odwiedzany. Jeśli tego nie zrobisz – jak możesz temu człowiekowi pomóc?
Chory człowiek idzie do lekarza i otrzymuje diagnozę. Odkryto poważną chorobę... nie masz wiele czasu do życia.
Naturalną postawą jest, że człowiek taki wpada w SZOK i co robi? – odrzuca diagnozę lekarską. To niemożliwe, nie jest jeszcze tak źle... żona mówi musimy coś robić –daj mi spokój, itd....
Po szoku przychodzi ZŁOŚĆ-GNIEW. Człowiek się buntuje. Stawia pytania...
Boże – dlaczego ja?
TARGUJE się z lekarzem, żoną – Bogiem. Dasz mi życie – będę czynił to, to i to!
Jesteśmy stworzeni do życia – dlatego się targujemy....
Wszystko boli, swędzi skóra, mózg zaczyna wzbudzać ból, który wyciska łzy.
Nie chcę nic słyszeć, nic widzieć... nie widzę Boga! Jest to DEPRESJA.
W końcu w sytuacji bez wyjścia jest czas na AKCEPTACJĘ. Muszę się ze swoim stanem pogodzić...
PRZYKŁAD JOBA - MĘŻA BOLEŚCI
SZOK
„Job jej odpowiedział: ‘Mówisz jak kobieta szalona...” Job 2, 10
GNIEW
„Niech przepadnie dzień mego urodzenia... Niech dzień ten zamieni się w ciemność...Dlaczego nie umarłem po wyjściu z łona...” Job 3, 1.11.12.18.20
TARGOWANIE SIĘ Z BOGIEM
„...Niech spełni Bóg moje życzenie... wskazania dajcie – zamilknę...” Job 6, 8,24-29
DEPRESJA
„...noc wiecznością się staje i boleść mną targa do zmroku... Zostaw mnie – dni me jak tchnienie” Job 7, 4.16
Nie widzę Boga! „Pójdę na wschód; tam Go nie ma, na zachód - nie mogę Go dostrzec” Job 23, 8
„...cierpienie moje nie milknie... Ma skóra nad piec rozpalona, a kości me – nad wiatr piekący” Job 30, 17.30
AKCEPTACJA
„Jam mały, cóż Ci odpowiem? – Rękę przyłożę do ust” Job 40, 4
„Wiem, że Ty wszystko możesz... stąd odwołuję, co powiedziałem, kajam się w prochu, popiele” Job 42, 2, 6
Czy teraz będziesz mógł pomóc ludziom?
Czasami wystarczy pogłaskać po ramieniu lub dotknąć dłoni!
Practical Advice on how to conduct oneself when faced with someone who is terminally ill....
On Sabbath, August 2, the divine service was presented by Pr Stenio Gungadoo, and the interpreter was Zbyszek (Bill) Jankiewicz.
Musical item on a violin was performed by Milena Paradowska and Tim Luszczak briefly shared some of his experiences in the desert.
As is customery to visit relatives, friends and people who are ill. What can you say to such a person? One does not know...
Is it proper to ask stereotype questions – how are you? What’s wrong?
Sometimes it is better to be silent...
I was to visit someone who had only 2 months to live...it made me ponder... as I, myself, not so long ago had the misfortune of being given such a diagnosis, then faced with surgery and returning back to normality.
Before you even begin to contemlate to „comfort” – try to assess, what state you find the one whom you are visiting. If you do not do this – how then, can you help this person?
An unwell individual goes to the doctor and receives a diagnosis. A serious illness has been uncovered...you do not have much time left.
The normal reaction of such a person is, SHOCK, so what does he do? – refutes the doctor’s diagnosis. This is impossible, it can’t be that bad...wife says that we must do something – leave me alone, etc.
After the shock comes ANGER. A person rebels. Fires questions...
Why me - God?
He BARGAINS with the doctor, wife and God. If you let me live – I will do this, that and that!
We were created to live – that is why we bargain...
Everthing aches, skin is itchy, brain sends pain signals, which make eyes water.
Don’t want to hear, don’t want to see...where are you God! Yes, this is DEPRESSION
Finally, when you find yourself in a situation with no way out, it’s time for ACCEPTANCE. I must accept it...
EXAMPLE OF JOB - MAN OF SUFFERING
SHOCK & DENIAL
„Job said to her, You speak as one of the foolish women...” Job 2: 10
ANGER
„May the day perish on which I was born,...May that day be darkness...Why did I not perish when I cam from the womb?” Job 3:3, 4, 11, 16, 20
BARGAINING WITH GOD
„...God would grant me the thing that I long for...let there be no injustice – concede...” Job 6:8, 24-29
DEPRESSION
„...And the night be ended? For I have had my fill of tossing till dawn...Let me alone – For my days are but a breath.” Job 7:4, 16
I cannot see God! „....I go forward, but He is not there, And backward, but I cannot percieve Him;” Job 23:8
„...the days of afflictionn take hold of me. My skin grows black and falls from me; My bones burn with fever” Job 30: 16, 17, 30
ACCEPTANCE
„...What shall I answer you? – I lay my hand over my mouth.” Job 40:4
„ I know that You can do everything...Therefore I abhor myself, And repent in dist and ashes.” Job 42: 2, 6
Will you now be able to help people?
Sometimes, a TOUCH says it all!
Comments